Grzegorz Schetyna spotkał się z Donaldem Tuskiem w poniedziałek 27 lutego. Chociaż nie doszło do zapowiadanej przez premiera kolacji, to politycy rozmawiali blisko dwie godziny. Natomiast wczoraj wieczorem ''haratnęli w gałę'', jak za dawnych lat. Były marszałek Sejmu zapewnił, że tematem rozmowy nie był jego powrót do rządu, tylko zagrożenia jakie mogą powstać przed Euro 2012 - donosi http://www.tvn24.pl/12690,1736563,0,1,poszli-haratnac-w-gale-bedziemy-grac-regularnie,wiadomosc.html" rel="external">tvn24.pl.

Dziś nie ma tematu wejścia do rządu i zmiany po 100 dniach. To oznaczałoby, że coś się nie udało i jest jakiś problem. Trzeba dać ministrom czas, żeby pokazali swoją przydatność - powiedział szef komisji spraw zagranicznych.

Grzegorz Schetyna pytany o to, czemu po dłuższej przerwie zagrał z premierem w piłkę nożną, odpowiedział następująco W zimie gram dużo w koszykówkę, ale jak przyjechali Portugalczycy - Ronaldo z ekipą - to uznałem, że najwyższy czas żeby zagrać - stwierdził były wicepremier.

Warto również dodać, że Schetyna nie grał w tej samej drużynie, co Donald Tusk, dlaczego?

Tak czasami bywa, że skład jest ustalany tak, żeby drużyny były wyrównane. Premier doszedł ciut później, dlatego znalazł się w innej drużynie. Z reguły gramy razem - zaznaczył. I zapewnił: - Będziemy grać regularnie.

Rozpoczął się konkurs Dziennikarz obywatelski 2011 Roku. http://doroku.wiadomosci24.pl" rel="external">Zgłoś swój materiał! Zostań najlepszym dziennikarzem 2011 roku. Wygraj jedną z ośmiu zagranicznych wycieczek.