"Poszukiwanie Smrodkodonta" - mały odkrywca

2020-03-16 03:09:42

"Poszukiwanie Smrodkodonta" Megan McDonald to ósma część zabawnej serii o Hani Humorek i jej przyjaciołach.

Dzieci lubią bawić się w odkrywców, gdyż są ciekawe świata. Fascynują je też dinozaury i inne prehistoryczne zwierzęta. A gdyby tak połączyć jedno z drugim i zabawić się w archeologa? Na taki pomysł wpadł Smrodek, brat Hani Humorek.

Smrodek ma nowy cel - chce znaleźć kieł tygrysa szablozębnego. Dlatego przekopuje całe podwórko, przerzuca ziemię, ryje i drąży, by dokonać okrycia stulecia. Wzbudza to pesymizm jego siostry Hani, która nie wierzy, że tu można coś znaleźć. Niepokoi ją tylko jedno, jak poszukiwania będą się przedłużać, to cały teren za domem się zapadnie.

Jej brat nie ma jednak zamiaru się poddać. Nic nie jest w stanie go przekonać, nawet rezygnuje z zajęć karate, by móc w pełni poświęcić się kopaniu. Ale od czego jest Hania, która ma genialne pomysły? Co tym razem wymyśliła? I czy Smrodek będzie zadowolony?

Muszę przyznać, że polubiłam Hanię i jej brata Smrodka, są naprawdę sympatyczni, pozytywnie zakręceni i zabawni. Oboje mają szalone pomysły, ale ostatecznie potrafią się dogadać. A to jest najważniejsze w relacjach brata z siostrą.

Książkę Megan McDonald czyta się szybko, dzięki dużym literom. Język jest prosty i zrozumiały, więc jest idealna do nauki czytania. Zabawne perypetie wciągają czytelnika i nie pozwalają odłożyć lektury. Dużym walorem tej książeczki są kolorowe i pełne uroku ilustracje Erwina Madrida, które przedstawiają Hanię, Smrodka i ich przyjaciół.

Warto wspomnieć, że "Poszukiwanie Smrodkodonta" to ósma część serii "Hania Humorek i przyjaciele". Kolejna część to "Pogromca asteroid".

Polecam tę serię dzieciom, które uczą się czytać. Będzie to połączenie przyjemnego z pożytecznym. Można spędzić miło czas, a jednocześnie się czegoś nauczyć na temat poszukiwań oraz właściwych zachowań.

Jesteś na profilu Weronika Trzeciak - stronie mieszkańca miasta Warszawa. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj