Radosław Majewski na życiowym zakręcie

2015-01-07 15:56:05

Radosław Majewski wyjeżdżał z Polski jako młody chłopak z przypiętą łatką dużego talentu, który chciałby zrobić
wielką karierę, o jakiej wielu piłkarzy może tylko pomarzyć. Wybrał Anglię, a konkretnie Nottingham Forest. W ciągu 6 lat gry w "The Tricky Trees" wyrobił sobie solidną markę, a angielscy dziennikarze byli zachwyceni jego akcjami, lekkością w dochodzeniu do sytuacji strzeleckich, a także pięknymi golami i asystami, o których mówiły całe Wyspy Brytyjskie.

Na zapleczu Premier League w barwach Nottingham rozegrał ponad 160 spotkań, zdobył dwa hat-tricki, a także trafił kilka razy do jedenastek kolejek Sky Sports. Niespodziewanie w lecie 2014 roku jego sytuacja uległa diametralnej zmianie i z gracza będącego pierwszym wyborem, stał się zawodnikiem zaledwie numer trzy na pozycji ofensywnego pomocnika. Trener Nottingham Stuart Pearce lekką ręka postanowił wypożyczyć 28-latka do innego klubu, grającego w Championship - Huddersfield Town FC.

Czytaj także: http://falasportu.pl/futbol/radoslaw-majewski-statysta-w-huddersfield-town-fc/" rel="external">Radosław Majewski na zakręcie. Polak statystą w Huddersfield Town FC

Dla Majewskiego pobyt w nowym zespole okazał się sportowym dramatem. Przechodził do "The Terriers", aby mieć pewne miejsce w podstawowej jedenastce. Tymczasem po przyjściu nowego menadżera Chrisa Powella został całkowicie odstawiony na boczny tor. Czarnoskóry szkoleniowiec od września skorzystał z usług Polaka zaledwie raz - w sumie 7 minut. W większości spotkań dla byłego reprezentanta Polski nie było nawet miejsca w kadrze meczowej.

Życie Majewskiego zostało wywrócone do góry nogami, bowiem w międzyczasie dotknęła go także rodzinna tragedia - śmierć ojca. Obecnie dla Majewskiego perspektywy gry w zespole Huddersfield są bardzo znikome. Wobec tego może jedyną opcją i szansą na odbudowanie swojej pozycji, a także regularną grę, byłoby kolejne wypożyczenie do innego zespołu z Championship?


Jesteś na profilu Dominik Lenart - stronie mieszkańca miasta Warszawa. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj