Jerzy Jastrzębski

avatarJerzy Jastrzębski

Polska
Jestem nauczycielem. Współpracuję z wieloma instytucjami na rzecz osób niepełnosprawnościami. Zainteresowania pozazawodowe to książki, filmy o tematyce science fiction.

Witraże i ich twórcy. Wycieczka z Andrzejem Bochaczem do Częstochowy

2018-06-12 20:29:01

11 czerwca 2018 roku, po wielu miesiącach wytężonej pracy nad witrażem patriotycznym związanym z obchodami 100-lecia odzyskania Niepodległości, pasjonaci tej dziedziny sztuki z Powiatowego Zespołu Szkół i Placówek Specjalnych w Legionowie ze swoim artystycznym opiekunem panem Andrzejem Bochaczem i nauczycielami udali się Śladami Wielkich Mistrzów Witraży do najstarszej (założonej w 1902 roku) polskiej pracowni do Częstochowy. Była to już czwarta wyprawa w poszukiwaniu najpiękniejszych witraży i mistrzów witrażownictwa.
W pracowni rodzinnej z mistrzem witrażu Grzegorzem Słomką
Rozpoczęto od spotkania w Pracowni Artystycznej Pana Grzegorza Słomki. Szczególne to miejsce oraz wyjątkowa osoba. Pan Grzegorz Słomka jest spadkobiercą i kontynuatorem rodzinnej tradycji. Jest potomkiem najstarszej polskiej pracowni witrażowej, która powstała w roku 1902 w Warszawie. Mistrz jest osobą wyjątkowo otwartą. Jest obdarzony dużą wiedzą a dar opowiadania sprawił, że wszyscy przez godzinę słuchali z zapartym tchem. Uczestnicy spotkania poznali historię pracowni i tajemnice powstawania witraży. Ciekawe i zabawne niekiedy anegdoty ubarwiały opowieść Pana Grzegorza. Zobaczyliśmy narzędzia, które pomagają w pracy witrażysty. Poznaliśmy etapy powstawania klasycznego witraża, które w zasadzie nie uległy zmianie od 500 lat.
W kościele p.w. Św. Antoniego z Padwy
-Po tym spotkaniu przenieśliśmy się do kościoła p.w. Św. Antoniego z Padwy. - relacjonował przebieg wycieczki pan Andrzej Bochacz- Monstrualny budynek z czerwonej cegły usytuowany jest w dzielnicy nazywanej kiedyś „Ostatni Grosz” i nie zachęca do wejścia. Jednak po przekroczeniu progu świątyni naszym oczom ukazały się olbrzymie, wielobarwne witraże. Powstały one w oparciu o wspaniałe projekty Zofii Baudouin de Courtenay, a realizacją zajęła się pracownia przodków Pana Grzegorza Słomki. Treścią witraży jest kilkadziesiąt scen z Nowego Testamentu, świeci polskiej ziemi, żywot Świętego Franciszka, sakramenty i cuda Świętego Antoniego. - dodał pan Andrzej. Przewodnikiem po katedrze był proboszcz tej parafii. Uczestnicy wycieczki usłyszeli bardzo interesującym i zrozumiałym językiem opowiedzianą przez księdza historię Częstochowy, kościoła i witraży. Wielkość i czytelność witraży uzupełnione przystępnymi informacjami na pewno zapadną na długo w pamięci zwiedzających.
Wizyta i spotkanie na Jasnej Górze
Zwieńczeniem wycieczki było spotkanie na Jasnej Górze z Najświętszą Marią Panną. Przewodnikiem była siostra zakonna, która szczegółowo opowiedziała o historii kościoła i klasztoru. Uczestnicy wycieczki poznali wspaniałe dzieła sztuki, szaty, wota i insygnia. Siostra przewodnik w specjalnie do tego celu przeznaczonym miejscu, na doskonałej kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej opowiedziała szczegółowo o symbolice obrazu. Na koniec każdy mógł spędzić w ciszy i spokoju nieco czasu na modlitwie w kaplicy jasnogórskiej.
„Wycieczka do Częstochowy była niezmiernie ciekawa-powiedział zadowolony pan Andrzej Bochacz- Była szczególnie interesująca dla uczniów, którzy uczęszczają na zajęcia witrażowe. Była również bardzo intensywna, co sprawiło, że w drodze powrotnej uczestnicy w spokoju, na swoich miejscach smacznie spali. - dodał z uśmiechem.
Systematyczna wieloletnia współpraca właściciela Legionowskiej Pracowni witrażu 12u z szkołą oraz fundacją „Promień Słońca” przynosi konkretne efekty w postaci materialnej i niematerialnej. W szkole powstają wspaniałe witraże, niepełnosprawni uczniowie nabywają umiejętności i sami wykonują elementy do wspólnego projektu jak i małe własne projekty. Coraz więcej uczniów interesuję się witrażami i chętnie uczestniczą w wycieczkach „Śladami Mistrzów Witrażu”.

Jesteś na profilu Jerzy Jastrzębski - stronie mieszkańca miasta Polska. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj