Zerwanie rozmów, czyli protestu w służbie zdrowia ciąg dalszy

2007-07-10 21:16:35

Nie udało się dziś porozumieć lekarzom i pielęgniarką z ministrem zdrowia Zbigniewem Religą. – Dla nas jest to zerwanie rozmów – mówili przedstawiciele lekarzy z OZZL. Lekarze nadal grożą zwolnieniami, a kolejne rozmowy dopiero na jesieni. – To wszystko zajęło nas niepotrzebnymi negocjacjami – stwierdza Krzysztof Bukiel, szef OZZL i dodaje – Jedynym ustaleniem jest to, że nie zabiorą nam podwyżek z 2006 roku. Następne rozmowy odbędą się dopiero w październiku. – Jedynym wyjściem dla lekarzy w tej sytuacji jest zwolnienie się z pracy – przyznaje Bukiel.

– Niedługo nie będzie miał kto leczyć chorych. Liczba lekarzy od 1999 roku spadła o ponad 20 procent – ostrzega Maciej Niwiński, członek zespołu negocjacyjnego OZZL. Po chwili dodaje – Jeżeli nie będę miał innego wyjścia to wyjadę.

Zobacz relację wideo:


– Liczba strajkujących szpitali w ostatnich dniach się zmniejszyła. Liczę na to Lekarze uznają, że wzrost płac jest możliwy dopiero od przyszłego roku – mówił po rozmowach Zbigniew Religa.

Zbigniew Religa o rozmowach:


Pielęgniarki zarzucają rządowi to, że chce przeznaczyć środki finansowe tylko na szpitale powiatowe i gminne. Co ich zdaniem oznacza brak podwyżek w większości szpitali:

Jesteś na profilu Edyta Piotrowska - stronie mieszkańca miasta Warszawa. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj