Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkanka Stargardu zmyśliła porwanie by wyłudzić pieniądze od swojej rodziny

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
fot. archiwum
fot. archiwum Marcin Dworzyński
Nawet osiem lat więzienia grozi 22-latce ze Stargardu, która rzekomo została porwana. Jak się okazało, wszystko od początku było ukartowane przez nią samą.

W piątek stargardzka policja dostała zgłoszenie, że 22-letnia stargardzianka została porwana, a porywacze żądają okupu. Na nogi została postawiona stargardzka i szczecińska policja.
Następnego dnia policjanci ustalili, gdzie przebywa rzekomo porwana kobieta. Wcześniej sama rodzinie przekazywała informacje, że została porwana i trzeba zapłacić okup, żeby mogła wrócić do domu. Po odnalezieniu jej przez policję, dalej utrzymywała, że została porwana. Później jednak przyznała, że wszystko było przez nią wymyślone. Wczoraj prokuratura zastosowała dozór policyjny wobec niej.
- Kobiecie, za usiłowanie wyłudzenia, grozi do ośmiu lat więzienia - mówi asp. Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto