Milczeniem uderzyć w terroryzm [zdjęcia]

Osiem osób uczciło we wtorek przed MSZ pamięć geologa z krakowskiej firmy Geofizyka, który został zamordowany po czterech miesiącach przetrzymywania w Pakistanie. Zebrani są członkami Stowarzyszenia Wspólnota Kazachska oraz Stowarzyszenia Wolnego Słowa.
- Przynieśliśmy jeden znicz dla pana ministra Sikorskiego - poinformowała przed akcją Balli Marzec ze Wspólnoty Kazachskiej. - Mamy nadzieję, że do nas wyjdzie i zapali go.

Zamiast Radosława Sikorskiego do zebranych wyszła rzecznik Ministerstwa Spraw Zewnętrznych, która zapaliła znicz i łączyła się z organizatorami w ciszy.

Rzecznik MSZ zapala znicz w imieniu ministra Sikorskiego

Protestujący mówili, że każdy kraj, także Polska, powinien zrobić wszystko, by uratować życie swojego obywatela. Dali do zrozumienia, że władze naszego państwa "wszystkiego" nie zrobiły. Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa zaznaczył, że wtorkowa pikieta nie jest wymierzona przeciwko polskiemu rządowi czy MSZ-owi. - Mamy moralny tytuł, żeby wezwać rządy wszystkich państw do bezwzględnej walki z terroryzmem - dodał.

Uczestnicy milczącego protestu przeciwko terroryzmowi

O śmierci geologa dowiedzieliśmy się w sobotę. Talibowie ścięli mu głowę i poinformowali, że oddadzą ciało, kiedy zostaną spełnione ich żądania. Prokuratura w Warszawie prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci Polaka.

MSZ wydał dziś oświadczenie, w którym kategorycznie żąda "od władz pakistańskich ujęcia sprawców tej zbrodni oraz ukarania ich z całą surowością, na jaką ten czyn zasługuje". Jednocześnie stanowczo odradza Polakom wyjazdy do Pakistanu i Afganistanu, a jeśli jest to konieczne, prosi o zapoznanie się z procedurami bezpieczeństwa.

Zobacz również:
Manifestacja proizraelska [zdjęcia]
Manifestacja "Solidarność z Izraelem" [relacja z narady organizatorów]
Warszawa: "Powstrzymać izraelską masakrę Gazy"