Jestem sentymentalny, dlatego postanowiłem zachować paragon fiskalny jako pamiątkę z tej wizyty. Dziś, gdy go odnalazłem, przywołał miłe wspomnienia i szeroki uśmiech. Przypomiał smak i zapach racuszków z serem i zupy kalafiorowej, którą zjadłem tego pamiętnego dnia. Zapłaciłem wówczas 2,74 zł. Przy tej okazji również zrobiłem kilka zdjęć, które chciałbym Wam pokazać i zachęcić do powspominania.
Cóż nam pozostało? Jedynie nasze wspomnienia, bo tamtej Agaty już nie ma...
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?