- Dlaczego torunianin wziął udział w konkursie o Włocławku?- Jestem związany z Włocławkiem przez przyjaciół ze studiów. Podczas wielu spotkań dużo rozmawiamy, m.in. o Włocławku.
- Skąd dowiedział się Pan o naszym konkursie?- Jeden z kolegów powiedział mi o powstaniu włocławskiej MM-ki. Znam bliźniaczy portal w Toruniu, dlatego postanowiłem zajrzeć na mmwloclawek.pl, gdzie znalazłem informację o konkursie. Włocławek znam głównie z opowieści znajomych, ale postanowiłem wziąć udział. Interesuje się koszykówką od połowy lat dziewięćdziesiątych dzięki toruńskiej "Elanie", która wtedy toczyła zażarte boje z drużyną "Nobilesu". Teraz w Hali Mistrzów oglądam mecze "Anwilu". To jedyna pierwszoligowa drużyna w regionie.
- W swoim artykule opisał Pan wpływ gry "Anwilu" na życie codzienne włocławian. Czy koszykarze mają faktycznie wpływ na mieszkańców?- Znajomi z Włocławka po pracy starają się aktywnie spędzać wolny, grając między innymi w koszykówkę. Sami opowiadali mi na przykład problemach przy rezerwacji sali, kiedy chcieli pograć w kosza. Mówili też, że kiedy o "Nobilesie" zrobiło się głośno i zaczął się boom na koszykówkę, miasto delikatnie mówiąc oszalało. Tendencja utrzymuje się do dziś. Uznałem to za ciekawy temat na artykuł i zgłosiłem to zjawisko do miana cudu.
Zwycięski artykuł można przeczytać na MM Włocławek w kat. "7 Cudów Włocławka".
Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?