Prezydent Oświęcimia, Janusz Marszałek, odwołał swojego zastępcę Mirosława Wasztyla z pełnionej przez niego funkcji. Jego miejsce zajął Jan Korzeniowski, ojciec słynnego pływaka, Pawła Korzeniowskiego.
Takiego przetasowania na szczycie oświęcimskiej władzy mało kto się spodziewał. Pracę stracił zaufany, jak mogło się wydawać, człowiek prezydenta Marszałka. Mirosław Wasztyl ze stanowiskiem pożegnał się kilka dni temu, jednak jego odwołanie odbyło się w tajemnicy. Wasztyl, od momentu utraty pracy, nie odbiera telefonu. Zaskoczony tym, co się stało, jest starosta oświęcimski, Józef Kała. - Różne plotki krążyły na ten temat. Dla wszystkich jest to jednak spora niespodzianka - przyznaje starosta Józef Kała. Prezydent Janusz Marszałek wybrał się na urlop. W rozmowie telefonicznej z reporterem "Gazety Krakowskiej" przyznał wczoraj, że od pewnego czasu nosił się z zamiarem wprowadzenia w swoim otoczeniu pewnych zmian personalnych.
- Szukałem godnego zastępcy, który sprawy miasta traktuje bardzo poważnie - wyznaje prezydent Janusz Marszałek. Niektórzy twierdzą, że ruch włodarza Oświęcimia był dobrze przemyślany. Obecność znanej postaci, jaką jest ojciec utytułowanego olimpijczyka, u boku Marszałka doda mu zwolenników. W końcu wybory za rok. Nowy wiceprezydent Jan Korzeniowski ma 52 lata. Pracował w Zakładach Chemicznych Oświęcim, a następnie w Synthos Dwory. W latach 1990-1994 był radnym miejskim. Ostatnio był naczelnikiem wydziału inwestycji w oświęcimskim magistracie. Czy godnie zastąpi poprzednika, to pokaże czas.
Zastrzeż PESEL - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?