Mistrzowie kuchni z naszego powiatu wygrali w sobotę VI Ogólnopolskie Kulinarne Prezentacje Regionów

Kulinarna impreza, która odbyła się w sobotę na starym rynku w Bydgoszczy jest jednym z kilku prestiżowych kulinarnych konkursów w Polsce.

Region śląski reprezentowali na nim Wiesław Ambros, szef gastronomii Zajazdu Hetman w Lgocie Murowanej, prezes Polskiej Akademii Sztuki Kulinarnej oraz przewodniczący Śląskiej Kapituły Smaku i kapitan zwycięskiej załogi, Paweł Jadczyk, menedżer Zajazdu Hetman, Robert Kopeć szef kuchni oraz górale z beskidzkiego Klubu Kucharzy: Wiesław Wróblewski, Jacek Dutka oraz kanclerz Kłodzkiego Klubu Kulinarnego Janusz Skrobot.

Załoga lgockiego zajazdu już raz zwyciężyła w konkursie i zgodnie z jego regulaminem była organizatorem jego IV edycji w Kroczycach w 2006 roku. Teraz zwycięzcy zastanawiają się już, gdzie zorganizują kolejną edycję Prezentacji.

- Muszę przyznać, że już zgłosiło się do nas kilka miast, które chętnie by nas gościły i chciałyby organizować tę imprezę, ale nie podjęliśmy jeszcze decyzji. Sądzę jednak, że ponieważ jesteśmy stąd, to na pewno konkurs odbędzie się na terenie powiatu zawierciańskiego - zapewnia Wiesław Ambros.

O imprezie z pewnością będzie jeszcze głośno, bo organizatorzy spodziewają się na niej około 25 tysięcy gości.

Reguła konkursu pozostawia wybór najsmaczniejszego regionalnego jadła uczestnikom, gościom prezentacji. Tak właśnie było w Bydgoszczy. Każdy uczestnik imprezy wchodząc na teren prezentacji musiał wykupić symboliczną cegiełkę za kilka złotych. Oddawał ją ekipie tego regionu, z którego jedzenie najbardziej mu smakowało. Wygrała ekipa, która uzbierała najwięcej cegiełek. Dowodem na to, że kuchnia śląska najbardziej smakowała gościom VI Ogólnopolskich Prezentacji Kulinarnych Regionów jest 950 cegiełek, które oddano właśnie tej ekipie. Drugie miejsce (630 cegiełek) zajęła załoga regionu lubelskiego, a trzecie (320 cegiełek) region podkarpacki.

Załoga Hetmana pokazała podczas konkursu to, co najlepszego ma kuchnia śląska.

- Najszybciej schodził nam śląski żurek. Uczestnicy prezentacji bardzo chwalili również białą kiełbasę z cebulką, czy bardzo smaczne kiszone ogórki. Mieliśmy swojskie wyroby kiełbasy, pasztety. Wysmarowaliśmy smalcem kromki z 35 bochenków chleba. Generalnie ludziom najbardziej smakowały proste potrawy - mówi Wiesław Ambros, kapitan reprezentacji regionu Śląsk.

Mistrzowie kuchni zaprezentowali tradycyjną kuchnię Śląska z elementami kuchni pańskiej i dworskiej, prezentując dania proste, na co dzień spożywane przez mieszkańców Śląska jak również dania wykwintne takie jak: pasztety z dziczyzny, udziec z dzika, z sarny, jelenia, podaliśmy 60 dań Kuchni Śląskiej. Nie sposób teraz wymienić wszystkie ale między innymi podaliśmy białą kiełbasę, krupnioki, królika w śmietanie żeberka na kapuście, galarety z ozorów, ryby zapiekane w occie, chachor szałot, kotlet dymfowany, hekele, kołacze śląskie, nalewki.