Regaty odbyły się m.in. w klasie Optymist , IsaPierwszego dnia regat było gorąco i bezwietrznie. Zawodnicy czekali kilka godzin w gotowości startowej. Wiele rodzin przyjechało z daleka, wszyscy czekali na najlżejszy powiew wiatru, na sygnał do startu. Ale wiatru nie było.W gałęziach drzew nie poruszała się nawet jeden liść. Jezioro było gładkie, bez jednej najmniejszej fali. Młodzi żeglarze skakali do wody, albo spali w swoich łódkach gotowi wystartować w każdej chwili. Dzieciaki roznosiła energia najchętniej rzuciłyby się na regaty wpław.Dopiero o godzinie 16 odbył jeden bieg. Drugiego dnia wiatr wiał mocno. Zaczęła się prawdziwa żeglarska przygoda. Kto złapał wiatr w żagle ten frunął prosto na metę. Odbyły się cztery biegi. Dzieciaki walczyły do ostatniej chwili. Regaty to dla nich przede wszystkim wspaniała szkoła życia. Wydarzenie, które wspomina się potem cały rok. Kto się nie poddał, ten miał swój sukces, wszystkie te dzieciaki były prawdziwymi mistrzami. Wielkie brawa dla każdego i każdej z nich.W klasie optymist zdecydowanie dominowali zawodnicy TKŻ. Bezkonkurencyjni w klasie ISA okazali się bracia Paweł i Piotr Balmasowie z UKS Port Toruń.Najmłodszymi, nagodzonymi za waleczność zawodnikami biorącymi udział w regatach byli siedmioletni bracia bliźniacy Jeremi i Miłosz Puchalscy z UKS Port Toruń.Poczynania toruńskich żeglarzy wspiera Urząd Miasta Torunia i Związek Miast Nadwiślańskich.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?