Młodzież z domu dziecka w Grudziądzu jedzie na narty. Dzięki sponsorom

Tego wyjazdu młodzież z Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego nie zapomni z pewnością do końca życia. Podopieczni placówki jadą w Tatry.- Pierwszy raz będą na takim obozie, pierwszy raz w życiu będą jeździć na nartach. Nie mogą się już doczekać. Są podekscytowani. Mówiąc młodzieżowym językiem: „pod-jarani" - cieszy się z młodzieżą Maria Janowska, dyrektorka placówki.Wyjazd sfinansowany jest głównie z prywatnych środków. Zbiórkę pieniędzy rozpoczął w grudniu wiceprezydent Marek Sikora. O akcji pisaliśmy również na łamach „Pomorskiej". Na wyjazd dla dzieci potrzebne było około 12 tys. zł. Udało się zebrać 12,5 tysiąca! Dołożyli się prywatni sponsorzy, drobni darczyńcy, właściciele większych i mniejszych firm. Dzięki nim w tę niedzielę grupa młodzieży wyruszy na białe ferie do miejscowości Murzasichle znajdującej się między Zakopanem a Bukowiną Tatrzańską.Dzieci będą miały do dyspozycji wypożyczony sprzęt narciarski i instruktorów.Każde z nich otrzyma kieszonkowe na wyprawę. Czeka ich także wycieczka do Zakopanego, wizyta w aquaparku i inne atrakcje.- Młodzież wyposażyliśmy także w profesjonalną odzież narciarską, kombinezony, kurtki, buty, czapki - dodaje Maria Janowska. - Bardzo się cieszyły. Jedna z dziewczynek powiedziała, że pierwszy raz w życiu dostała tak ładną kurtkę. Łza się w oku kręci, słysząc takie słowa.Dzieci z obozu wrócą pod koniec ferii. Wtedy zapytamy je o wrażenia i wspomnienia z tej wyprawy.