W Holandii, w okolicach Eindhoven, powstał nietypowy fotoradar. Zamiast karać kierowców za nieprawidłową jazdę, nagradza on tych, którzy przestrzegają przepisy. "Mobilna skarbonka" działa od maja 2018. Na świetlnej tablicy umieszczonej przy ulicy wyświetlana jest maksymalna prędkość z jaką powinien poruszać się pojazd. Jeśli jedzie zgodnie z przepisami pojawia się zielony kciuk w górę, a do mobilnego portfela dodawana jest kwota. W przeciwnym wypadku wyświetlany jest czerwony kciuk w dół.
Za poprawny przejazd do wirtualnego portfela wpada niewielka kwota, zazwyczaj 5-8 centrów (zależy od samorządu). Ustalana jest też kwota maksymalna po której fotoradar przestaje działać. Przykładowo, w mieście Eerde kierowcy "zarobili" 1700 euro, a w Helmond 500 euro, które zostały przeznaczone na renowację placu zabaw dla dzieci. Od tego czasu mobilny radar był już w kilkunastu miejscowościach. Gminy ustawiają się w kolejce, by z niego skorzystać.
"Celem kampanii jest uświadomienie lokalnym mieszkańcom prędkości, z jaką jeżdżą we własnym sąsiedztwie" - twierdzą pomysłodawcy radaru z organizacji Brabant. Urządzenie wypożyczają gminom na trzy tygodnie. Miejscowi urzędnicy twierdzą też, że w miejscach, gdzie ustawiono fotoradar, przekroczenia prędkości spadły o 25 proc. Podobne rozwiązanie w Warszawie mogłoby zachęcić kierowców do spokojniejszej jazdy. Jak widać w przypadku Holandii taktyka nagradzania za właściwą jazdę przynosi pozytywne efekty.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?