Maciej Kuziemski i Piotr Stasik stworzyli mobilne kino w samochodzie terenowym. Wyposażyli wóz w dmuchany ekran o powierzchni 40m2, niezależny agregat prądotwórczy, dziesięć mocnych lin, metrowe śledzie, projektor i kable. Tak wyposażona dwuosobowa ekipa zamierza wyświetlać niezależne filmy w małych miasteczkach i wioskach Ukrainy, Mołdawii oraz Azerbejdżanu. Organizatorzy chcą ukazywać piękno polskiej kultury.
W czasie, prawie 20 000 km podróży, mobilne kino planuje wyświetlać klasykę polskiego dokumentu i animacji. Kuziemski i Stasik zaplanowali projekcję "Bolka i Lolka" dla najmłodszych, czy "Ciszy" Szumowskiej. Większość z wyświetlanych filmów posiada mało dialogów, przez co stają się uniwersalne.
Domestic Product from Culture.pl on Vimeo.
Oprócz projekcji filmów, pomysłodawcy zamierzają prowadzić też warsztaty edukacyjne.
- Pół roku temu dzięki organizacji festiwalu Watch Docs w Rangunie zorientowaliśmy się jak ważną rolę dla budzenia świadomości obywatelskiej czy konsumenckiej może odegrać kultura. Szczególnie w krajach znajdujących się w czasie transformacji - rozdartych między cenzurą i opresją a dzikim kapitalizmem - mówi Maciej Kuziemski.
Projekt wspierają: Instytut Lecha Wałęsy we współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza, Fundacją Solidarności Międzynarodowej, Polskim Instytutem Sztuki Filmowej, Narodowym Instytutem Audiowizualnym, Helsińską Fundacją Praw Człowieka, Towarzystwem Inicjatyw Twórczych ‘ę’ oraz firmą DobreKino.pl.
Przebieg akcji można śledzić na Facebooku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?