Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Moc wyobraźni

irekkos
irekkos
Drzewo jak drzewo, a skojarzenia różne.
Drzewo jak drzewo, a skojarzenia różne. Irek
Skojarzenia, to skoki w bok naszej wyobraźni (myśl własna autora!).

Mojemu kumplowi talerz zawsze kojarzy się z pomidorówką i schaboszczakiem, a mi ze zmywarką. Koleżanka wszystkie czerwone samochody kojarzy z wypadkiem pod Szczytnem. Łóżko dla jednych to tylko skojarzenie ze snem i odpoczynkiem, a dla innych tylko z seksem. Itd. Ludzie skojarzeń mają skolko ugodno.
"Lekarz psychiatra rysuje pacjentowi trójkąt i pyta się pacjenta, z czym mu się to kojarzy:- Z gołą kobietą - odpowiada pacjent.Lekarz rysuje kwadrat:- Z gołą kobietą.Dalej następuje okrąg, sześciokąt, itp. - odpowiedz nieodmiennie brzmi:- Z gołą kobietą.- Panie pan jest zboczony!!! - woła lekarz.- Tak?? A kto mi te wszystkie świństwa rysował?"
Daleki od jakichkolwiek skojarzeń maszerowałem wśród drzew z dwiema damami przy boku. Skupiałem się na dostosowaniu swoich długich kroków do dreptania dwóch par nóg obok (jednych wyjątkowo zgrabnych). Ptaszki świergolą, a miła konwersacja o życiu dopełnia sielankę.
Dziarska osiemdziesięciolatka snuje wspomnienia, a o kilkadziesiąt lat młodsza ciągnie ją za język. Słucham i od czasu do czasu wciskam jakieś zdanie. W połowie takiego bąknięcia usłyszałem wrzask starszej damy: "Co za zbereźnik! Du...sko świntuch pokazuje!"
Żona Lotta to pesteczka przy mnie. Wrosłem w podłoże. Pomroczność jasna, albo nawet coś gorszego? Starsza z młodszą zanoszą się od śmiechu, ja jak durnowaty Jasio -  patrzę, nie widzę i nic nie rozumiem.
Najpierw sprawdziłem stan mojej dolnej garderoby. Wszystko ok. Nic mi nie wystaje, a tym bardziej du...sko. Z popiskującymi ze śmiechu damami kontaktu nie mam. Hmmm, spojrzałem w kierunku wycelowanego w drzewo palca babci sąsiadki. Drzewo jak drzewo. Duże, pochylone i zwyczajne. Zaćmienie wzroku albo brak wyobraźni, co raczej bankowcowi na plus nie wychodzi.
Młodsza, ta ze zgrabnymi nogami, ulitowała się w końcu i powiedziała: zrób fotkę temu "zbereźnikowi". Stanąłem w odpowiednim miejscu i dopiero dostrzegłem powód śmiechu obu pań! Fotograf ze mnie słaby, to i na fotce niezbyt wyraźnie widać, z czym skojarzył się pień drzewa dwom moim towarzyszkom. W realu wyglądało to na solidny zadek bez majtek. Kurczaczek, zastanawiam się tylko skąd takie skojarzenie u nobliwej starszej pani? Mniejsza o starszą, martwi mnie bardziej wyobraźnia młodszej.
Pocieszam się tylko, że wyobraźnia kobiet.na pewno nie ma żadnych racjonalnych granic. Dla mnie podłomżyńskie drzewa to tylko drzewa, bez fizjologicznych elementów człowieka he he.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto