Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Morderstwo biznesmena: w ciele znaleziono pięć kul

Rafał Babraj
Rafał Babraj
Ekspertyza biegłych wykazała, że w ciele biznesmena znaleziono ...
Ekspertyza biegłych wykazała, że w ciele biznesmena znaleziono ... arch. MM
Ekspertyza biegłych wykazała, że w ciele biznesmena tkwiło pięć kul, z czego dwie w głowie. Nie stwierdzono jednak, co było bezpośrednią przyczyną jego śmierci. Spalone zwłoki odnaleziono w połowie marca pod Legionowem.

Komendant z warszawskiej policji zamieszany w brutalne zabójstwo biznesmena


- Przeprowadzona ekspertyza DNA potwierdziła, że mamy do czynienia ze zwłokami Dariusza S. - mówi Renata Mazur, z prokuratury okręgowej Warszawa- Praga. - Biegli potwierdzili to, co dotychczas udało się ustalić. W ciele mężczyzny znaleziono pięć kul, w tym dwie w głowie. Dodatkowo stwierdzili, że od momentu zgonu do chwili odkrycia ciała minęło kilka tygodni - dodaje.

Wysoki rangą funkcjonariusz stołecznej policji Mariusz W.,usłyszał już zarzut zabójstwa biznesmena. - To jedno z najcięższych przestępstw, za które grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności - informuje Renata Mazur z prokuratury okręgowej Warszawa-Praga. - Mariusz W. nie przyznał się do zabójstwa. Złożył wyjaśnienia, które są zupełnie odmienne od dowodów zebranych przez śledczych - dodaje Mazur.

Komendant znał ofiarę

Zaginiony w lutym biznesmen Dariusz S. i Mariusz W., znali się od dawna. Łączyły ich głównie zależności finansowe. Komendant wynajmował przedsiębiorcy mieszkanie i miał u niego długi. Okazuje się, że Mariusz W. już na początku śledztwa mógł wzbudzić podejrzenie śledczych, ale przedstawił alibi, które potwierdził 41-letni Piotr M.

Śledczy znaleźli jednak świadka, który zeznał, że komendant umawiał się na spotkanie z Dariuszem S. w niedługim czasie przed jego zaginięciem. Wtedy Piotr M. "zmiękł" i przyznał, że Mariusz W. zmusił go do złożenia fałszywych zeznań.

Brutalna zbrodnia

Dariusz S., biznesmen z Legionowa, zaginął 11 lutego. Tego samego dnia żona przedsiębiorcy poinformowała o zaginięciu policję i Itakę. Poszukiwania nie przynosiły efektu.

16 marca pod Legionowem na teren prywatnej posesji pies przyniósł ludzką rękę. Właściciele zgłosili to natychmiast policji. Dwa dni później znaleziono poćwiartowane i w dużym stopniu spalone ludzkie ciało, w którym tkwiły kule z pistoletu. Był to zaginiony biznesmen.


od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto