Most Łazienkowski zmniejszył korki w Warszawie, ale teraz po mieście jeździ więcej samochodów

Most Łazienkowski, po pożarze z początku roku, został otwarty pod koniec października 2015. Zgodnie z oczekiwaniami odciążyło to ruch pojazdów przez inne warszawskie przeprawy. Z danych, które podaje Zarząd Dróg Miejskich wynika, że w pierwszym miesiącu funkcjonowania, odremontowanym mostem przejeżdżało dziennie blisko 100 tys. pojazdów. Tyle samo, ile było przed zamknięciem.

"Niemal natychmiast po otwarciu kierowcy wrócili na most Łazienkowski. Znów zajmuje on 3. miejsce w rankingu przepraw - w ciągu doby przejeżdża nim ponad 101 tys. pojazdów. Więcej jest tylko na moście Grota-Roweckiego (162 tys.) i Siekierkowskim (113 tys.). Na tym ostatnim natężenie ruchu spadło jednak w ciągu miesiąca o 23 proc." - podaje ZDM.

Co przyniosło zamknięcie mostu Łazienkowskiego? Na pewno dzięki temu warszawiacy bardziej zaufali komunikacji miejskiej. Na początku marca, kilkanaście dni po zamknięciu mostu, uruchomiono drugą linię metra. W pierwszym miesiącu funkcjonowania korzystało z niej 80 tys. osób dziennie. Ta liczba stopniowo wzrastała, nie licząc okresu wakacyjnego. W listopadzie użytkowników II linii było tylko minimalnie mniej niż w poprzednich miesiącach, wydaje się więc że warszawiacy zaufali komunikacji.

Niestety kilka dni po otwarciu mostu Łazienkowskiego część kierowców wróciła do swoich samochodów i pojawiła się na drogach. W listopadzie padł rekord. Warszawskimi przeprawami jeździło aż 594 tys. pojazdów dziennie. To o 40 tys. więcej niż przed zamknięciem mostu i o 30 tys. więcej niż w w rekordowym pod tym względem roku 2014.

Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]