Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Most Poniatowskiego wymaga pilnej modernizacji. Niepokojące głosy w sprawie bezpieczeństwa na "Poniatoszczaku"

Redakcja
Most Poniatowskiego lata świetności ma dawno za sobą. Przeprawa nie była remontowana od początku lat 90., a stołeczny ratusz zrezygnował z zapowiadanej gruntownej modernizacji, kosztem przeprowadzenia wyłącznie niezbędnych prac technicznych. Warszawscy radni alarmują, że wiadukt wymaga pilnego liftingu, ponieważ obecny stan niektórych elementów może stwarzać niebezpieczeństwo. Ponadto w okolicy dochodzi do coraz większej ilości wybryków chuligańskich. Dalsza część artykułu poniżej.

"Poniatoszczak" w rozsypce. Lawina interpelacji w sprawie bezpieczeństwa na moście

Od pewnego czasu wiemy, że Most Poniatowskiego nie przejdzie generalnego remontu. Z planów gruntownej modernizacji zrezygnowano ze względu na brak wystarczających środków w budżecie miasta , który - jak twierdzi Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich - jest mocno obłożony innymi inwestycjami. Zamiast tego na przeprawie wykonane zostaną niezbędne prace techniczne, których koszt wycenia się na ok. 70-75 milionów złotych.

To zdecydowanie nie jest dobra informacja. Tym bardziej w obliczu nasilających się głosów, że niektóre elementy mostu zwyczajnie się sypią, a w samej okolicy jest coraz niebezpieczniej. Ponadto od wielu lat mieszkańcy nie mogą doprosić się montażu wind.

W minionym tygodniu do warszawskich urzędów napłynęły aż trzy interpelacje dotyczące problemów, jakie napotykają mieszkańcy korzystający z Mostu Poniatowskiego.

Zwracam się z uprzejmą prośbą o zaplanowanie środków na remont kładki przy moście Poniatowskiego (...) Obraz kładki z przedstawionych zdjęć wskazuje, że może ona stanowić niebezpieczeństwo dla pieszych i użytkowników. W związku z powyższym wydaje się zasadne zwiększenie budżetu ZDM jeszcze w tym roku umożliwiające naprawę kładki oraz szybki jej remont - pisze w interpelacji Sławomir Potapowicz, wiceprzewodniczący Rady m.st. Warszawy.

Latające hulajnogi

Kolejne dwie interpelacje są dziełem Daniela Łagi, radnego dzielnicy Śródmieście. Przedstawiciel Koalicji Obywatelskiej zauważa nową "modę" wśród wybryków chuligańskich.

Mieszkańcy zwracają uwagę na nowy problem związany z bezpieczeństwem w okolicach Mostu Poniatowskiego, dotyczący zrzucania późnym wieczorem i w nocy hulajnóg elektrycznych z wiaduktu mostu na dół. Mieszkanka ulicy Solec poinformowała, że jedna z hulajnóg została zrzucona niecałe 3 do 4 metrów od niej. Jest to nowe zjawisko, które można zaobserwować szczególnie w weekend, gdy zwiększa się liczba imprezowiczów na bulwarach wiślanych. Dotychczas z wiaduktu rzucano przede wszystkim pustymi butelkami - czytamy w piśmie do burmistrza Śródmieścia.

Radny oczekuje stosownych działań ze strony władz miasta. Apeluje o wzmocnienie patroli i wprowadzenie działań uniemożliwiających dalsze postępowanie i rozwój wandalizmu.

Ponadto radny przypomina o obiecanym montażu wind. Mieszkańcy dzielnicy walczą o to od lat. W odpowiedziach na poprzednie apele Daniela Łagi pojawiła się informacja, że inwestycja zostanie zrealizowana w 2019 lub 2020 roku. - Niestety brakuje informacji, na jakim jest to etapie. Nie będę rozpisywał się, jak ważną inwestycją dla Powiśla jest wybudowanie wind na Most Poniatowskiego. Zwracam się z prośbą o informacje na temat aktualnego stanu przygotowania dokumentacji projektowej - pisze Łaga.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto