Może jednak NAPISZMY LEGENDĘ „o samotnej budce telefonicznej" ? Propozycja ponowna!

Czytam regulamin portalu (ustalony przez właściciela „media regionalne") a tam ciągle o PISANIU.
Kiedyś modne było przekonanie, że „ZBIOROWĄ MĄDROŚCIĄ NARODU..." więc poczyniłem KOLEJNĄ PRÓBĘ koleżeńskiej współpracy w redagowaniu tekstów.
Mam nadzieję , że wspólnie opracujemy kilka fajnych tekstów które posłużą do wspólnego wydania w formie broszury.
Mnie Zdzisława Piotrowskiego, ciągle aktywnego starca o 75 latach życia (a 65 latach działania w Zielonej Górze) nie tak łatwo zniechęcić.
Mniemam, że doczekam zredagowanie i opublikowanie broszury zawierającej 13 legend objaśniających istnienie konkretnego wystroju kamieniczki, dziwnego pomnika, zapomnianego napisu czy śmiesznego (a zrealizowanego za publiczne pieniądze)  pomysłu magistratu.
Jako autor czternastu książeczek (proszę sprawdzić U Norwida) mógłbym sam to napisać i opublikować pod swoim nazwiskiem.
Ale ja lubię Portal Społecznościowy „mmzielonagora.pl" i chciałbym uczestniczyć WE WSPÓLNYM DZIAŁANIU.
Pamiętacie moje hasło (jakże nie lubiane przez anonimowych pesymistów) że „Lubię przebywać w eleganckim towarzystwie" ?
Takie eleganckie towarzystwo kulturalnych i twórczych użytkowników może się ujawnić we wspólnym działaniu - pisaniu legendy„O trzech budkach telefonicznych z których tylko jedna się ostała"
Fakty są następujące :
Na Starym Rynku ustawiono (jeszcze za komuny) TRZY kabiny telefoniczne. PO jakimś czasie została jedna. Czy przyczyną zmniejszenia ilości jest sprzedaż polskich telefonów firmie francuskiej ?
A może zadziałały racje polityczne?
Może najważniejsza miejska radna (mająca swój telefon ) pozazdrościła Brunonowi Kieciowi, właścicielowi piwiarni obok tych trzech kabin ?
A może domyślacie się Kto i Dlaczego zadecydował aby wojewódzką metropolię, cel licznych wycieczek z Europy a nawet Azji ograniczyć z kontaktami telefonicznymi z szerokim światem ?.
Jeśli uliczne kabiny telefoniczne kasują opłaty to komu zależy na ich postępującej likwidacji ?
A może zdarzyło się, że z tych kabin zatelefonowano do ważnej instytucji z donosem na władze miasta (także radnych) i na zasadzie „wicie, rozumicie" zapadła decyzja o ograniczeniu demokratycznej - obywatelskiej wymiany poglądów ?
Zapytam za klasykiem polskiej polityki „ POMOŻECIE ?
A więc piszcie! Teksty o wielkości maszynopisu 15-20 linii, po 60 znaków drukarskich, opatrzone nazwiskiem (chcę uszanować prawa autorskie) można zapisywać jako komentarze pod tym artykułem ale i jako osobne artykuły (liczy się w rankingu)
* * *UWAGI dla Miłych Czytelników tego tekstu.
Portal Zielonogórska MM-ka NAJFAJNIEJSZY JEST !
Nie wszyscy UŻYTKOWNICY muszą akceptować moje pomysły/poglądy ale niechaj się wykazują swoimi poglądami w SWOICH TEKSTACH, w swoich artykułach.
Radzę „Uśmiechnij Się i Bądź Miły dla Bliźnich"