Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muniek i Shamboo: "Moje pokolenie jest niezadowolone z sytuacji w kraju" [rozmowa NaM]

Piotr Wróblewski
Muniek i Shamboo: "Moje pokolenie jest niezadowolone z sytuacji w kraju" [rozmowa NaM]
Muniek i Shamboo: "Moje pokolenie jest niezadowolone z sytuacji w kraju" [rozmowa NaM] materiały prasowe
Shamboo powstali w latach 80. Po ćwierćwieczu reaktywowali się, a teraz wydają drugą płytę pt. "Piosenki". Kumple z częstochowskiego podwórka Muniek i Macio mówią nam o muzyce, buncie, szczerości i polityce.

Chłopaki z częstochowskiego osiedla stworzyli kapelę w latach 80. Obecnie, po reaktywacji, w zespole
grają: Maciek Macio Maslikowski, Tomasz Rychu Raszewski,Darek Bafeltowski ,Jacek Czekaj Grzegorz Papis i gościnnie Zygmunt Muniek Staszczyk. Tworzą rock'n'roll, ale patrząc na dosadne słowa, zwracanie uwagi na problemy społeczne i proste, melodyjne riffy, bliżej im do punk rocka. Płyta "Piosenki", która pojawiła się w sprzedaży w maju jest drugim krążkiem w ich dorobku. Poprzednie CD "Tata" ujrzało światło dzienne w 2013 roku.

Piotr Wróblewski: Powstała druga płyta, czy to oznacza, że zespół Shamboo powrócił na dłużej?
Zygmunt Staszczyk Muniek: Nasza pierwsza płyta "Tata" wyszła stosunkowo niedawno, bo we wrześniu 2013. Cały zeszły rok zagrałem z nimi sporo koncertów, także na dużych festiwalach. Podczas Festiwalu w Cieszanowie siedząc przy piwie założyłem się o 100 zł, że nie nagrają kolejnego krążka. No i w ten sposób Macio wygrał stówę. Do końca roku płyta "Piosenki" była gotowa.

Co usłyszymy tym razem?
Maciej Maślikowski Macio: Przede wszystkim podajemy tekst, który jest czasem gorzki, na świetnych, prostych riffach. Mocno, głośno i szybko. Na koncertach to się świetnie sprawdza.
Muniek: Na tej płycie widać przede wszystkim szacunek do człowieka. Macio mieszka w Częstochowie, a to nie jest największe miasto. Ja przyjechałem do Warszawy, mam zespół, napisałem ponad 200 piosenek i można powiedzieć, że jestem ustawiony. Co prawda nie straciłem kontaktu z ludźmi, bo zostałem wychowany w normalnej, robotniczej rodzinie, ale patrzę na wszystko z innej perspektywy. Macio ma kontakt z takimi rzeczami jak ZUS, banki, problemy osób, którym nie wyszło i emigrują zarobkowo.

Mam wrażenie, że utwór "Banki" jest właśnie o tych, którym nie wyszło
Macio: Cała piosenka "Banki" to piękny wiersz o naszej rzeczywistości. Chodzi nie tylko o ekonomię, a o problem emigracji itp. Nie wszyscy są zadowoleni ze swojej sytuacji. W zeszłym tygodniu pożegnałem siostrzeńca, który ma 30 lat i pojechał do Londynu robić "karierę" zawodową jako sprzątacz. Jest kryzys PKP, kryzys świadomości. Taka jest prawda, nic nie ukrywamy.

Jesteście po 50., a mimo to bardzo dużo w was buntu
Macio: To co robimy jest przede wszystkim szczere. Moje pokolenie jest niezadowolone z sytuacji w kraju. Ja nie mogę śpiewać o tym, że chodzę po łące i wącham kwiatki. Jesteśmy komentatorami i obserwatorami społeczeństwa. Los ludzi nie jest nam obojętny!
Muniek: Ciężkie czasy komuny, Jaruzelski, getta, bieda, która ludzi łączyła, to wszystko powodowało, że powstała pewna wspólnota. Cały punk rock był muzyką protestu, bo nikt się na tamtą rzeczywistość nie godził. Teraz są inne opcje. Nie można wymagać od człowieka, który urodził się w latach 90., żeby się buntował. Możesz po prostu wsiąść do samolotu i lecieć do Londynu, wyjechać. Myślę, że młodzi ludzie chcieliby się teraz buntować, ale jest im trudniej niż nam.

A co z muzyką młodszego pokolenia? Tam jest miejsce na bunt
Muniek: Ostatnio grałem z T.Love na festiwalu, gdzie był przegląd młodych kapel. Gość z jury powiedział mi: "Wiesz co Muniek, zgłosiło się 120 zespołów, z czego 98 śpiewa tylko po angielsku". Nie chodzi mi o to, że język angielski jest "be". Wkurza mnie chowanie się za angielskim, gdy w piosenkach nie ma przekazu. Te zespoły mówią, że tak im się fajnie śpiewa, a one nie mają nic do powiedzenia. W naszym pokoleniu nie chodzi o to, że się ku*** fajnie śpiewa, ale żeby to było o czymś!
Macio: Pamiętam, kiedyś w Jarocinie przez trzy dni występowało kilkadziesiąt kapel i wszystkie śpiewały po polsku. My nie mamy problemu, żeby napisać tekst w naszym języku. Dla mnie pisanie jest jak rozmowa. Mówię, kiedy mam komuś coś do przekazania.

Nie macie wrażenia, że teraz to właśnie wasi rówieśnicy dochodzą do głosu. Nie tylko w muzyce, ale także w polityce?
Macio: Wcześniej byliśmy za młodzi, żeby zostać politykami i za młodzi, żeby zostać komunistycznymi złodziejami. Nasze pokolenie było w zawieszeniu. Teraz jest Paweł Kukiz, nasz kolega i przyjaciel, który jako jedyny polityk jest prawdziwy. Dlatego mu kibicuję.
Muniek: Uważam, że w ogóle rocznik 63. jest warty uwagi. Mamy Pawła Kukiza, który doprowadził do pewnego politycznego przewietrzenia. Jest Kazik i ja, którzy załatwiamy sprawę bardziej muzycznie. Poza tym są Budzyński i Malejonek, którzy mają swój lot chrześcijański, ale oczywiście to ich prawo. Jest jeszcze Robert Gawliński, który śpiewa piosenki pop, ale też robi to dobrze. Mi się wydaję, że ludzie młodsi mają respekt do tego pokolenia. Bo to nie są jeszcze starcy, ale już nie młodziaki. Gość, który ma 50 lat sporo widział i sporo wie.
Macio: Oczywiście, ale to są wyjątkowi ludzie. Zwyczajny człowiek z naszego pokolenia to zadziwiająco często bezdomny, śmieciarz, czy ktoś, kto emigruje za pracą.

To, co chcecie przekazać jako Shamboo, jest gorzkie dla społeczeństwa. Uważacie, że jest tak źle?
Macio: Ludzie z naszego pokolenia, którzy pracują w systemie zmianowym są coraz bardziej odsuwani. Nie wiem, czy trafimy do młodszego pokolenia. Chcemy jednak innym otworzyć oczy, bo to wy, młodzi teraz decydujecie. Wy wybraliście chociażby nowego prezydenta.
Muniek: Nie chodzi o to, żeby narzekać, ale żeby widzieć co się dzieje i punktować to. Shamboo, tak jak i T.Love, miało swoje korzenie w punku. Ja znam Macia. Wiem, że żyje on w Częstochowie, opisuje to, co tam widzi przez ostatnie kilka lat.

Krążek wyróżnia okładka z tablicą szkolną na pierwszym planie
Macio: Płyta mała się najpierw nazywać "Mata"., w nawiązaniu do poprzedniego krążka "Tata". Wymyśliłem sobie, że będzie tablica, a mój 11-letni syn napisze kredą Shamboo i Muniek oraz 2+2=7. Spytałem ludzi i nie rozumieli co znaczy słowo "Mata". Mimo, że zmieniliśmy tytuł na "Piosenki", tablica pozostała na okładce.
Na płycie znalazły się także utwory, które graliście jeszcze w latach 80.
Muniek: Pamiętam, że w 1982 roku byłem jeden raz basistą w zespole Szambo. Śpiewałem wtedy utwór "Laleczka". Macio go zapamiętał i teraz przywrócił. Natomiast tekst "Nienawidzę maty" napisałem do swojego pierwszego zespołu "Opozycja", jako 17-letni chłopak, który rzeczywiście tej matematyki szczerze nienawidził. Po prostu nie szła mi za bardzo.

Czy wydając płytę nie baliście się, że zostaniecie niezrozumiani przez młodych?
Muniek: My niczego nie udajemy i nigdzie się na siłę nie pchamy. Ja się niczego nie boje. Nie mam problemu z tym, że mam 52 lata i śpiewam "nienawidzę maty", bo się do słuchacza uśmiecham. To jest dla mnie ważny kumpelski element mojego życia. Do klubów przychodzą nas słuchać nie młode punki, a starsi, raczej w naszym wieku.
Macio: Dla mnie nagranie pierwszej płyty dwa lata temu to był powrót na scenę. W 1997 skończyłem grać i nie myślałem, że jeszcze kiedyś będę to robił. Potem Muniek mnie zaraził ideą, spotkaliśmy się kilka razy i wyszło z tego 17 piosenek. Jeżeli jest odbiór i możemy podzielić się naszą radością czy uwagami z kimś innym, to jesteśmy tylko bardziej zadowoleni.


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto