Muranów na gruzach getta. Zapomniane miejsce w centrum Warszawy [ZDJĘCIA]

Nie jest dziś osobną dzielnicą. Podzielony zewnętrznie między Śródmieście i Wolę oraz wewnętrznie na Muranów i Nowolipie. Przed wojną Muranów był wielkim tyglem kulturowym. Żydzi, Rosjanie, Polacy, Litwini, Białorusi mieszkali koło siebie i handlowali w licznych sklepach oraz kramach. W czasie wojny naziści stworzyli tu getto, które po powstaniu zostało doszczętnie zniszczone. Wysadzono i wyburzono domy, świątynie, cmentarze oraz ulice. W 1945 roku pozostały tylko ruiny.

Na gruzach getta powstała nowa część Warszawy. Miasto-pomnik, taka była koncepcja architekta Bohdana Lacherta. Do budowy użyto pozostałości ze starych budynków. Gruzów było tak dużo, że stworzyły się pagórki, które do dziś są charakterystycznym elementem tej części miasta. Nie odbudowano nic z przedwojennej architektury. Zapomniano też o Żydach którzy tam mieszkali i walczyli. Teraz Muranów jest inny. Pierwsze budynki zostały oddane w latach 50. W kolejnych dekadach dobudowano nowe w stylu modernistycznym i socjalistycznym.

Spacer zaczęliśmy od zejścia z Alei Solidarności w uliczkę przy Kościele Ewangelicko-Reformowanym, który był wyłączony z obszaru wojennego getta. Dalej przeszliśmy między pagórkami w stronę budynku Komendy Stołecznej Policji. Z powrotem doszliśmy do Kina Muranów.

Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]