Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Obrony Cywilnej - nowe miejsce dla historycznych fanatyków [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Muzeum Obrony Cywilnej - nowe miejsce dla historycznych fanatyków
Muzeum Obrony Cywilnej - nowe miejsce dla historycznych fanatyków Damian Kujawa
Na mapie Warszawy pojawiło się niedawno nowe miejsce dla miłośników historii. To Muzeum Obrony Cywilnej, które samym swoim klimatem doskonale oddaje zawartość. Już teraz znajdziemy w nim 120 eksponatów nawiązujących do historii obrony cywilnej, ale plany rozwoju tego miejsca są dużo większe.

Dzisiejsze muzeum w początkowej koncepcji miało być tylko wystawą zorganizowaną przez Macieja Witeskę z organizacji Trzecia Strona Wisły, która za cel postawiła sobie promowanie wiedzy o Warszawie oraz jej historii wszelkimi możliwymi sposobami. Wystawa miała oczywiście dotyczyć obrony cywilnej, ale pomysł jej organizacji tak się spodobał ludziom z Fundacji P1, że wspólnie postanowiono przekształcić ją w muzeum.

Muzeum Obrony Cywilnej znajduje się w schronie pod byłą zakładową strażą pożarną, która funkcjonowała przy warszawskiej Fabryce Samochodów Osobowych. Na razie jest otwarta jedynie weekendami, ponieważ osoby, które prowadzą projekt, nie czerpią z niego korzyści finansowych. Na co dzień pracują w zupełnie innych miejscach, a muzeum tworzą z pasji.

- Kolekcję, która jest w muzeum zbierałem około 5-6 lat. Obecnie poluję na wyprzedażach militarnych lub po prostu po warszawskich bazarach. Co ciekawe, na niektórych bazarach można znaleźć rzeczy tego typu. Czekam też na likwidację fabryk tego typu i po konsultacji z właścicielami, pozyskuję rzeczy do kolekcji - mówi Maciej Witeska.

Muzeum dostępne jest za darmo. Nikt nie sprzedaje biletów i nie zamierza tego robić w przyszłości. Przy wyjściu wisi jednak puszka, w której każdy może zostawić tzw. "co łaska". Większość odwiedzających wrzuca do puszki pieniądze, które już posłużyły na uzupełnianie kolekcji. Każda wycieczka oprowadzana jest po muzeum przez osobę ubraną w mundur wojskowy z dawnych lat.

- Po pierwszych miesiącach naszego funkcjonowania, mogę powiedzieć, że jest zainteresowanie tym miejscem, o ile oczywiście ludzie wiedzą o jego istnieniu. Na razie jesteśmy mało znani, ale pracujemy nad swoją rozpoznawalnością. Przychodzą do nas osoby w różnym wieku. Najstarsi odwiedzający mieli ponad 70 lat, z kolei najmłodsi zaledwie kilka miesięcy - słyszymy od Macieja Witeski.

Jedną z akcji promujących Muzeum Obrony Cywilnej jest Noc Fortyfikacji, która odbędzie się 21 stycznia. W ramach tego wydarzenia, chętni będą mogli odwiedzić niedostępne na co dzień obiekty i zostaną oprowadzeni po innych tajemniczych miejscach stolicy. Jednym z nich będzie właśnie Muzeum Obrony Cywilnej.

Zobacz też: Noc Fortyfikacji, Warszawa. Otworzą tajne obiekty i oprowadzą po niedostępnych miejscach [PRZEGLĄD]

Muzeum nie ma jeszcze oficjalnego statusu muzeum nadanego prawnie. Rozpoczęły się już jednak starania w tym kierunku. Obiekt, w którym urządzono muzeum znajduje się na ul. Kotsisa za bramą nr 3. Jest to region Warszawy, który doskonale wpisuje się w klimat muzeum. Dookoła nie znajdziemy szklanych biurowców czy dużej ilości sklepów. Już sama droga do muzeum budzi ciekawość, a po wejściu do środka można szeroko otwierać oczy.

W muzeum, które tak naprawdę każdego dnia jest doskonalone, znajdziemy m.in. sprzęt, którym kiedyś porozumiewało się wojsko. Co ciekawe, w większości nie są to martwe eksponaty, ale wciąż działające urządzenia. Są tam także nadajniki i odbiorniki wojskowe, maski gazowe, mundury czy stare mapy pochodzące z lat 70. Kolekcja muzeum cały czas się rozrasta, więc nawet jeśli je odwiedzimy raz, to możemy być pewni, że po kilku miesiącach warto tam będzie wrócić, żeby zobaczyć nowe przedmioty.

- Nie jest to może miejsce utworzone w nurcie patriotycznym, ponieważ myślę, że pan Antoni Macierewicz raczej nie byłby dumny z naszej działalności. Mało ludzi utożsamia tematykę obrony cywilnej z nurtem patriotycznym, podobnie z resztą jak ja. Po prostu uważam, że schrony obrony cywilnej budowane w latach 50. i 60. zasługują na swój pomnik. Mam nadzieję, że udało mi się zbudować chociaż trochę fundamentu pod to - przekonuje Witeska.

Prawdziwym magnesem dla odwiedzających może być jednak planowane otworzenie podziemnej klubokawiarni historycznej na terenie muzeum. Miałaby ona początkowo funkcjonować jedynie weekendami, podobnie jak obecnie samo muzeum. Poza tradycyjnym menu, utrzymanym w odpowiednim klimacie, byłyby tam organizowane spotkania tematyczne, wykłady czy pokazy filmowe. Pomysłodawcom muzeum marzy się także zbudowanie w przyszłej klubokawiarni małej sceny muzycznej.

- Schrony PRL-u to m.in. historia "Zimnej Wojny", a w tym okresie powstał nurt punkowy, z którym trochę się utożsamiam. Będę dbał o wydarzenia kulturalne związane z tą muzyką - podsumowuje Maciej Witeska.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto