Muzeum Piłsudskiego powstanie w Sulejówku

W Sulejówku pod Warszawą powstanie nowoczesne muzeum poświęcone Józefowi Piłsudskiemu. Akt powołania placówki podpisano w przeddzień 90. rocznicy odzyskania niepodległości w dworku Milusin, w którym Marszałek mieszkał z rodziną w latach 1923-26.

Wyremontowane mają być także: pierwszy dom Piłsudskich w Sulejówku, czyli willa Otrando (tzw. drewniak), a także sąsiednia willa Bzów. Obok nich stanie także nowy budynek muzealny.
Willa Milusin i jej najbliższe otoczenie ma być czymś w rodzaju kapsuły czasu. Po przekroczeniu progu budynku będziemy mieli wrażenie, że marszałek Piłsudski wyszedł z domu dosłownie kilka minut przed nami.

Porozumienie w sprawie utworzenia muzeum zawarli Fundacja Rodziny Józefa Piłsudskiego oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Fundacja reprezentująca spadkobierców Marszałka przekazała na ten cel działkę o pow. 3,8 ha w centrum Sulejówka, na której stoi m.in. dworek Milusin. Przygotowała koncepcję architektoniczną placówki.

Ministerstwo ma sfinansować budowę nowego obiektu muzealnego, remont willi Bzów i Otrando oraz łożyć na utrzymanie muzeum. - Józef Piłsudski dla jednych był komendantem, dla innych naczelnikiem, a dla mnie po prostu kochającym ojcem. W Milusinie będzie można zobaczyć właśnie to jego rodzinne oblicze - mówi Jadwiga Jaraczewska, córka Marszałka.

Budynek został już gruntownie wyremontowany przez rodzinę Piłsudskich, najbliższe prace będą więc polegały na odtworzeniu wyposażenia wnętrz. - Prawie wszystkie meble zostały stąd wywiezione w czasach PRL-u i ślad po nich zaginął. Ale zachowało się wiele zdjęć archiwalnych, na podstawie których zrekonstruujemy wyposażenie - zapowiada Krzysztof Jaraczewski, wnuk Józefa Piłsudskiego.

Do Milusina wrócą także pamiątki po Marszałku, które ocalały w zbiorach rodzinnych. Wśród 1,5 tys. obiektów są między innymi mundur, buława i szabla wodza, jego ulubione okulary, zegarek, a także karty, którymi układał pasjansa. Do Sulejówka trafi także wiele materiałów archiwalnych, w tym prywatne listy, rękopisy i zdjęcia.

W "drewniaku" znajdzie się biblioteka, w willi Bzów - siedziba fundacji i zaplecze muzealne. Z obu obiektów muszą się wyprowadzić ich obecni lokatorzy - w "drewniaku" są mieszkania komunalne, a w willi Bzów przychodnia. - Za kilka dni rozpoczynamy budowę zarówno nowego domu komunalnego, jak i nowej przychodni. Dzięki temu zabytkowe budynki będą mogły zostać przeznaczone na cele muzealne - zapowiada Waldemar Chachulski, burmistrz Sulejówka.

Ekspozycja, która znajdzie się w budynku planowanym obok Milusina, pokaże Piłsudskiego jako wodza i polityka. Ma być nowoczesna i multimedialna. - Oprócz wystawy stałej będzie tam także sala kinowa i kawiarnia. Odtworzymy oryginalne ogrodzenie wokół całej działki - mówi Bogdan Zdrojewski, minister kultury.

Projekt przedsięwzięcia powinien być gotowy w ciągu pół roku. W tym czasie Fundacja Piłsudskiego i minister kultury muszą jednak wyjaśnić kilka rozbieżności. Fundacja szacuje wydatki na muzeum na około 117 mln zł, Bogdan Zdrojewski wspomina o sumie niemal 30 mln niższej. Jednak obie strony deklarują, że otwarcie obiektu nastąpi w 2012 r.

Piłsudscy sprowadzili się do Sulejówka w 1923 r. Początkowo mieszkali w willi Otrando, skąd potem przenieśli się do wybudowanego jako dar od podkomendnych Marszałka dworku Milusin. W znajdującej się po sąsiedzku willi Bzów stacjonował 7. Pułk Ułanów jako ochrona willi.

Po II wojnie światowej władze komunistyczne odebrały majątek Piłsudskim. Potomkowie Marszałka rozpoczęli starania o odzyskanie Milusina w latach 90. XX w. Od początku zakładali, że powstanie tam muzeum Piłsudskiego. Fundacja utworzona przez rodzinę odzyskała dworek w 2000 r. Wkrótce potem wystąpiła do władz miasta o zwrot willi Otradno, ale radni Sulejówka odmówili.

Sprawę musiał rozstrzygnąć sąd. Problemy były także z willą Bzów, którą rodzina Piłsudskiego chciała wydzierżawić pod budowę nowego muzeum. Część radnych zgłosiła pomysł, aby powstał tam nowy ratusz miasta przypominający Biały Dom. Projekt odrzucił jednak wojewoda.