Muzeum Techniki zniknie z Pałacu Kultury? Radni apelują do Hanny Gronkiewicz-Waltz

Powodem nieprzyznania wsparcia pieniężnego dla Muzeum Techniki NOT był brak pozytywnej opinii zespołu eksperckiego pod wnioskiem Naczelnej Organizacji Technicznej. Jednocześnie ministerstwo podkreśliło, że Organizacja co roku występowała z wnioskiem o finansowanie części działalności i za każdym razem dotację otrzymywała.

"NOT złożyła taki wniosek również w ostatnim naborze. Zgłosiła zadanie pod nazwą: Upowszechnianie Polskiej Nauki i Techniki 2016, wnioskując o 5 mln zł. W tym roku wniosek NOT-u nie uzyskał pozytywnej opinii zespołu ekspertów, co przełożyło się na brak wsparcia w ramach DUN (działalność upowszechniająca naukę)" - dowiadujemy się z komunikatu MNiSW.

Brak dotacji jest dla muzeum sporym problemem. Zarząd Pałacu Kultury i Nauki, z powodu dużych zaległości finansowych, wypowiedział placówce umowę najmu. Władze instytucji kulturalnej zamierzają odwołać się od decyzji ministerstwa, a w sytuacji, gdyby decyzji nie udało się zmienić, chcą szukać innego źródła finansowania.

Wysokość długu Muzeum Techniki wobec ZPKiN sięga 730 tysięcy złotych. Niemożliwość jego spłaty oznacza, że placówka prawdopodobnie będzie musiała opuścić swoją dotychczasową lokalizację. Zgodnie z Umową Najmu z dnia 29 kwietnia 1998 roku ma na to czas do 30 września 2016 roku.

Na swojej stronie internetowej Muzeum prosi o pomoc. "Celem kampanii jest poinformowanie polskiego społeczeństwa o obecnej trudnej sytuacji Muzeum Techniki, która jeśli nie zostanie rozwiązana, doprowadzi do jego likwidacji" - czytamy. Chętni mogą wypełnić deklarację poparcia dla placówki.

Poparcie dla muzeum, które mieści się w Pałacu Kultury od początku powstania budynku (1955), wyrazili także radni Warszawy. Chcą, aby prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz uratowała historyczną instytucję. - Zwróciłam się do Pani Prezydent z prośbą o podjęcie wszelkich możliwych działań zmierzających do zachowania Muzeum Techniki w dotychczasowej lokalizacji, udaremnienia prób wyrzucenia go w przyszłości i do znalezienia wraz z właściwym ministerstwem optymalnego rozwiązania obecnych problemów łącznie z reorganizacją placówki i dostosowaniem jej do współczesnych realiów - tłumaczy Aleksandra Sheybal-Rostek, radna Warszawy,

Sheybal-Rostek podkreśla, że część PKiN została specjalnie wybudowana pod Muzeum Techniki. Co więcej, ekspozycja składa się z unikatowych eksponatów z XIX i XX wieku. Do jej apelu przyłączają się także inni radni. - Wyrzucenie z dotychczasowej siedziby muzeum, które wśród warszawiaków i turystów cieszy się dużym uznaniem, będzie działaniem zubażającym stołeczną kulturę - napisał radny Jaworski.

Radni zdają sobie sprawę, że muzeum wymaga reorganizacji, ale chcą aby pozostało w swojej dotychczasowej siedzibie. Czasu jest coraz mniej, bo instytucja musi opuścić PKiN do końca września. Czy placówka zostanie w swojej obecnej siedzibie? Przekonamy się wkrótce, podobno w tej sprawie umówione zostało nawet spotkanie z kancelarią Andrzeja Dudy.

Czytaj też: Warszawska Syrenka znaleziona w… Toruniu? Wyglądała jak potwór, a później inspirowała Picassa