Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Byliśmy w miejscach niedostępnych dla turysty

Sylwia Arlak
Przez 114 lat mieścił się w tym miejscu areszt, już niedługo znajdziemy tutaj Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Aktualnie przy Rakowieckiej 37 znajdziemy tymczasową wystawę prezentującą dowody zbrodni. Jedno jest pewne - to miejsce powinien odwiedzić każdy szanujący się miłośnik historii.

Z dnia pamięci "Żołnierzy Wyklętych" przypominamy tekst z 2018 roku. Wtedy zwiedziliśmy zakamarki budowanego muzeum

Na wycieczkę po przyszłym terenie muzeum zaprosił nas Paweł Szabłkowski, Zastępca Dyrektora z Biura Edukacji Historycznej. Byliśmy m.in. w sali, w której więziony był Rotmistrz Witold Pilecki.

- Przebywał tu w okresie śledztwa, gdzie poddawano go wykańczającym torturom. Cela została w artystyczny sposób zainscenizowana. Kiedyś okno było zamknięte żelazną blindą, więc nie dopuszczała światła słonecznego, a cała sala była pokryta szarą farbą. Człowiek przebywał więc cały czas w półmroku i przytłaczającej atmosferze. W celi był sedes, nie było za to kranu. Z sienników do spania więźniowie mogli korzystać tylko w okresie nocnym. W ciągu dnia musieli stać bądź kucać. W przeciwnym razie trafiali do karceru albo otrzymywali karę stójki. Stali wówczas kilkanaście godzin z rękami uniesionymi do góry - mówi nam Szabłkowski.

Naszego przewodnika zapytaliśmy też kiedy ciało rochmistrza Pileckiego zostanie przewiezione do Polski. - Pierwsza informacja o tym, że Witold Pilecki został odnaleziony pojawiła się już w 2013 roku. Z każdym świętem 1 marca, świętem Żołnierzy Wyklętych ta plotka pojawiała się po raz kolejny. Ja w to nie wierzę. Chociaż można sądzić, że jeśli się mylę to dowiemy się o tym w tym roku - tłumaczy Szabłkowski. 25 maja przypada 70 rocznica śmierci Pileckiego.

Byliśmy też w tzw. karcerze mokrym. - Gdybyśmy cofnęli się o jakieś 60, 70 lat wstecz to stalibyśmy nie jak dzisiaj na betonowej podłodze, a w wodzie, a może nawet w szambie. Ludzi, którzy tutaj przebywali nie wypuszczali przecież do łazienki - podkreśla Zastępca Dyrektora z Biura Edukacji Historycznej.

Zobacz wideo z Muzeum Żołnierzy Wyklętych:

Widzieliśmy szubienicę. Wieszano tutaj więźniów już od lat 40., a być może jeszcze w czasach przedwojennych. - Dlatego też sądzimy, że to właśnie tutaj został zamordowany gen. August Emil Fildorf czyli najwyższy rangą oficer Wojska Polskiego - dodaje Szabłkowski. Byliśmy pod ścianą śmierci, gdzie pozostały jeszcze miejsca po kulach. -Naliczyliśmy ich blisko 80, co pokazuje skalę tych egzekucji - tłumaczy nam nasz przewodnik.

Miejsca, które odwiedziliśmy to część wystawy tymczasowej (niektóre miejsca są dostępne jedynie dla grup zorganizowanych), którą możemy oglądać od 1 marca przynajmniej do czerwca. Dotyczy ona dowodów zbrodni. Rzeczy, które zostały wydobyte po osobach zamordowanych.

Kiedy nastąpi oficjalne otwarcie muzeum? - Na pewno 1 marca przyszłego roku otworzymy już część wystawy, na której zaprezentujemy wszystko to, co odnaleźliśmy. Na właściwą wystawę, stworzoną od początku do końca będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Trudno mi określić datę. Sama przebudowa tego budynku potrwa blisko dwa lata. Budujemy cały kompleks podziemny z częścią edukacyjną. Będziemy tu mieli małe kino, salę teatralną. Czeka nas więc dużo pracy. Stawiałbym na 2022 rok - podkreśla Szabłkowski i dodaje:

"Wydaje nam się, że już wszystko o Żołnierzach Wyklętych wiadomo, ale jest duża rzesza ludzi, którzy tak naprawdę hasłowo znają ten temat. To uderzające, kiedy widzi się rzeczy wyjęte z mogił, rzeczy które przeleżały w ziemi 60 lat. Rodziny osób, do których należały często nie wiedzą jakie były ich dalsze losy. A teraz mogą na wystawie zobaczyć jedyne pamiątki, które po nich zostały".

Aktualizacja
Przesunięto termin przebudowy dawnego więzienia przy ul. Rakowieckiej. Obecnie prace budowlane przewidziane są do roku 2025. Wtedy może nastąpić otwarcie głównej wystawy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto