Myszkowaliśmy w komendzie!

Choć oficjalne otwarcie dopiero jutro, my już wczoraj mieliśmy okazję zajrzeć do nowej komendy nowosolskich policjantów, by podejrzeć jak wygląda efekt kilku lat starań o nową siedzibę.

Mundurowi pod nowym adresem pracują dopiero niespełna tydzień, więc widok nierozpakowanych mebli czy walających się kartonów nikogo nie dziwi. Po budynku wciąż krzątają się fachowcy, którzy bez przerwy coś montują lub podłączają. Są jednak w nowej komendzie biurka, które zdążyły już pokryć się stertami dokumentów, jak gdyby ich właściciele pracowali tam od ładnych kilku miesięcy.

Nowosolscy policjanci dostali do dyspozycji 3,6 tys. metrów kw. powierzchni użytkowej. To o wiele więcej niż w wiekowej kamienicy przy ul. Piłsudskiego, którą stróże prawa zajmowali od 1945 roku. Znalazło się więc miejsce na pokój przesłuchań z lustrem weneckim, kilka cel (zarówno dla trzeźwych jak i tych po spożyciu), siłownię, nowoczesną i skomputeryzowaną strzelnicę czy "niebieski pokój", gdzie możliwa będzie rozmowa z najmłodszymi świadkami przestępstw. Z kolei z okien komendy doskonale widać garaże i tor szkoleniowy dla psów.

Budynek jest w całości przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Przypomnijmy, że marzenia o nowej siedzibie zaczęły krystalizować się w roku 2008, gdy nowosolski magistrat przekazał policji niezabudowaną działkę przy ul. Północnej. Gdy w końcu zabezpieczono potrzebną kwotę pieniędzy, we wrześniu 2012 roku ruszyła budowa.

Całkowity koszt przedsięwzięcia to ok. 21 mln zł. Pieniądze w całości pochodziły z budżetu policji. Lokalne samorządy sfinansowały jedynie dokumentację.

W budynku pracować będzie 140 policjantów oraz 24 pracowników cywilnych.