Ekipy remontowo-budowlane rozciągnięte są na dwóch pierwszych etapach. W trzeci się zazębiają służby wodociągowe. Prace ziemne są niewdzięczne, a jak są opóźnienia, to i cierpkich komentarzy nasłuchają się robotnicy. Mnie wystarczy usłyszeć, czy mają uwagi – kopać ręcznie. I już wiadomo, że mogą natrafić na coś co nie jest naniesione na podkładach geodezyjnych.Tego typu niespodzianki się trafiają chociaż akurat na tej ulicy wykonawcy zmierzyli się z czymś innym. Natrafili na pozostałości zapory przeciwczołgowej z czasów wojny. Jednak firma podejmując się wykonania zadania musi być świadoma terminów. A jest jak jest. Zdążą do zimy? Opóźnienia irytują bo przedarcie się przez ulicę Stefana Batorego jest uciążliwe.Zaniepokojeni są mieszkańcy, którym auta będą śmigać pod oknami. Czy stare budynki nie zaczną się rozsypywać? Teraz jest uciążliwie, a po zakończeniu przebudowy może być gorzej. Cokolwiek się nie robi w naszym mieście, w wielu przypadkach wywołuje też niepokój.Nad ulicą przebiega kolejowy wiadukt, a w niedaleko od niego linia kolejowa, z Zastalu w stronę Tesco. Nie spodziewałam się takiego widoku z nią związanego. Prędzej bym się spodziewała, że po torach został tylko ślad. A tu proszę, przeszła mały remont. Rzadko bo rzadko, ale wagony się jeszcze po niej przemieszczają. Tory były w tak fatalnym stanie, że wagony wypadały z szyn. Dłużej już nie można było czekać. W części tory przeszły metamorfozę.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?