Przy ulicy Beskidzkiej po jednej stronie drogi stoi szkoła, po drugiej przystanek autobusowy. Dzieciaki w pogoni za autobusem przebiegały przez ruchliwą jezdnię.
O pomoc zwrócili się do nas rodzice. – Dotąd nasze prośby rozbijały się o machinę urzędniczną – mówi pan Janusz. Boimy się o dzieci, bo w tym roku był już tu jeden wypadek śmiertelny.
Po tym jak interweniowaliśmy na policji i w Miejskim Zarządzie Dróg i Zieleni, sprawa trafiła do miejskiej komisji bezpieczeństwa. Komisja zdecydowała, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji będzie zamontowanie barierek spowalniających.
– W tamtym miejscu nic innego z naszej strony nie wchodzi w grę – mówi Adam Gajewski, dyrektor MZDiZ. Nie możemy przenieść przejścia dla pieszych ani zatoczki autobusowej.
Ostatecznie „spowalniacze” zamontowano w ubiegłym tygodniu. To żółto-czarne ograniczniki, które wyhamują biegnące dzieci i dadzą kierowcom czas na ich zobaczenie.
O tej sprawie jako pierwszy poinformował nas internauta januszek104 http://www.mmrzeszow.pl/artykul/zadbalismy-o-bezpieczenstwo-dzieciakow-z...
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?