Na Bolko nie będzie drogi

Z wyborem wariantu nowej drogi, która ma pomóc rozładować korki w centrum oraz umożliwić szybki przejazd na Zaodrze, urząd miasta zmaga się od wielu lat. W 2011 roku postanowiono zlecić przygotowanie koncepcji tras: przez wyspę Bolko, przez wyspę Pasiekę oraz fragmentu obwodnicy południowej. Każda z nich będzie bardzo trudna do realizacji i każda ma swoją grupę zwolenników i przeciwników.Prezydent Ryszard Zembaczyński uznał, że najpierw gotowe koncepcje trzech tras (w sumie to aż 9 wariantów po 3 dla każdej trasy) powinna ocenić Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.Ale już dziś Alicja Majewska, kierująca RDOŚ w Opolu, przyznaje, że trasa na Bolko byłaby najtrudniejsza ze względu na walory przyrodnicze wyspy.- Rozmawialiśmy z urzędem miasta o potencjalnych zagrożeniach, ale wiążącą opinię będziemy mogli przygotować dopiero po zapoznaniu się z dokumentacją i po otrzymaniu raportów oddziaływania na środowisko dla tych trzech tras - tłumaczy Alicja Majewska. - Zakładamy, że naszą opinię wydamy w tym roku. W żadnym wypadku nie oznacza to jednak zgody na budowę. Do tego daleko.Prezydent Ryszard Zembaczyński nie kryje, że do konsultacji opolanie mają otrzymać nie trzy, ale dwa warianty trasy. Wyspa Bolko nie wchodzi już w rachubę.- W tym roku czeka nas decyzja wyboru jednego z dziewięciu opracowanych wariantów, a potem nadejdzie faza badań geologicznych i projektowania - mówi Zembaczyński.Ten proces w zależności od protestów ekologów czy mieszkańców, może trwać latami.Na pewno jednak nie ma już żadnych szans, aby inwestycja ruszyła w tej kadencji samorządu, która kończy się w 2014 roku.