Kiedy zobaczyłam grupkę osób przy pracy, zawołałam – Co tak po partyzancku?! W odpowiedzi usłyszałam – Przecież jesteśmy partyzantami.To byli ,,partyzanci miejscy" z Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta. Na wielkim brukowanym placu przy kościele p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej są wolne od kamieni kręgi. Smutny ślad po rosnących jeszcze niedawno w tych miejscach drzewach...Za ich sprawą jeden krąg zaczął się zmieniać. Po niedługim czasie był cały w kwiatach. Sadzonek zostało więcej i kwiatki pojawiły się także przy drzewie na ulicy Adama Mickiewicza, które dwa lata temu zostało jako pierwsze upiększone roślinnością.Pojawił się jeden z mieszkańców starówki. Mówił, że wówczas podlewał roślinność, teraz także okazał się pomocny. Udostępnił wodę ze swojego mieszkania.I można byłoby napisać, że jest fajnie. Pasjonaci coś robią za własne pieniądze dla miasta. Za miasto. Mieszkańcy mają coś odmiennego na szarym, wybrukowanym placu. Zbyt odmiennego. Po najbardziej wyróżniającym się kwiatku, kilkanaście godzin później był tylko ślad po miejscu jego nasadzenia.Ale to stan ,,normalny" – jednym się chce, niektórym się przyda. Przecież szkoda, żeby kwiaty cieszyły wszystkich.Cieszyć się jest nieco trudno. Co najwyżej przystanąć, popatrzeć i pójść dalej. Nie chodzi właściwie o ławki przy tym klombiki. W ogóle o ławki na placu. Tę rolę spełniają kwietniki przy kościele. Jedno drzewo z miejscami do siedzenia to za mało. Jest jeszcze jedno miejsce, gdzie można spocząć na tym placu. Dokładnie zarośnięte. Obserwowaliśmy mężczyznę, który zechciał czytać gazetę. Najpierw myśleliśmy, że opędza się od komarów, ale po chwili wiedzieliśmy co mu przeszkadza w lekturze. Rozrośnięty krzew przywłaszcza sobie miejsce do siedzenia. Dziwny jest ten plac – kamienny i z miejscem nieokiełznanej roślinności.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?