Na cmentarne hieny nie ma mocnych

- To nie był jakiś cenny krzyż z drogocennego stopu. Zwykły, metalowy. Przykręcony śróbkami do pomnika. Ale ich, przypisany zmarłym. Przyszliśmy kilka dni temu, a jego nie ma. Co czułem? Wściekłość. Bezsilność - opowiadał w środę Czytelnik Zbigniew Kaczmarski.Spotkaliśmy się przy grobie jego teściów. Jest w nowej części, bliżej ulicy Słowiańskiej. Zamiast krzyża - kilka dziurek po śrubkach. - Okradanie grobów to coś niegodnego. Ale widać hieny cmentarne mają się dobrze. Szkoda, że zmarli nie mają jak się bronić - dodał Z. Kaczmarski. Zdradził, że okradzionych grobów jest więcej. - Słyszałem o 40 - powiedział.Pani Danuta, pieląca okolice pomnika 15 metrów dalej, słyszała o 30. - Mówiła mi o tym pani, która tutaj, obok , ma grób rodziców - sprecyzowała. Z kolei starszy pan malujący ławeczkę nieopodal ścieżki ma informację o około 40 grobach. - Tu ciągle coś znika. Konewki, co ładniejsze znicze, teraz metalowe elementy - ociera spocone czoło Janina Daniecka (sprząta pomnik).Robię szybki obchód. W okolicy pomnika teściów pana Kaczmarskiego raz - dwa znajduję cztery kolejne groby z odkręconymi krzyżami. Wszędzie jedynym śladem po metalu są dziurki po wykręconych śrubkach.Administrator nekropolii Adrian Romaniszyn przyznaje: o fali kradzieży nie wie, bo nikt nie zgłosił szkód. - Nie miałem od miesięcy podobnego sygnału - powiedział w środę. To możliwe. Sam pan Zbigniew przyznaje się do zaniechania. - Nie zgłosiłem, bo po co? I tak nikt nie znajdzie złodzieja - machnął ręką. Inni rozmówcy mówili to samo: zgłaszanie cmentarnych kradziezy to strata czasu.A. Romaniszyn był innego zdania. - Odpuszczanie rozzuchwala złodziei. Potraktuję zgłoszenie jak każde inne. Skontaktuję się z policją - zapewnił w środę reportera. Co to da?Administrator zapewnił, że policja po takich prośbach częściej wysyła patrole. - To naprawdę działa prewencyjnie, a złodzieje - mam nadzieję - w końcu wpadną - dodał Romaniszyn.A może ktoś powiadomił policję? - Tak. Mieliśmy zgłoszenie przed miesiącem i tygodniem - powiedział nam Marcin Maludy z wydziału prasowego komendy. Mówi jednak o pojedynczych zdarzeniach, a nie serii. Przynajmniej tak wygląda to ze zgłoszeń.A jakie są sposoby ludzi na złodziei? Z rozmów z obecnymi w środę na cmentarzu wynika, że trzeba montować drewniane krzyże lub z tworzywa. Nie warto też inwestować w drogie znicze albo wiązanki. - Bo pilnować grobu całą dobę się nie da - dodał Z. Kaczmarski.