30-letni Sebastian Pawłowski na co dzień jest wizażystą i manicurzystą w jednym z rzeszowskich salonów fryzjersko-kosmetycznych. Po pracy zamienia się w prawdziwego modowego dyktatora. Nie tworzy jednak ubrań na co dzień, ale na potrzeby jednorazowych sesji zdjęciowych, które sam organizuje. Do tej pory stworzył już strój inspirowany epoką elżbietańską, rzymską, a także mrocznym gotykiem.
- Faktycznie szukam w historii i chętnie do niej wracam. Lubię sesje tematyczne, w których nie chodzi tylko o odwzorowanie strojów z tamtego okresu. Ta inspirowana filmem „Elizabeth" ma podkreślać siłę i dominację kobiet, a „rajstopowa", w której model i modelka połączeni byli pończochami, ukazuje jedność i harmonię, jaka panuje pomiędzy kobietą i mężczyzną, teoretycznie odrębnymi bytami - wyjaśnia rzeszowianin.
Odwiedza szmateksy i sklepy budowlane
Co ciekawe, na rozwijanie swojej pasji Sebastian wcale nie wydaje kroci. Materiałów i dodatków szuka głównie w szmateksach, w których jest już stałym klientem. Podstawą strojów często są firanki, pościel, stare żakiety i kurtki, które kroi na części i jeszcze raz, po swojemu zszywa i ozdabia. Najbardziej pracochłonny był strój rzymskiego wojownika, do którego Sebastian wykorzystał 25 pasków od spodni, dwie kurtki i damską torebkę.
Prawdziwym wyzwaniem okazało się jednak nakrycie głowy gladiatora. Pomysł rzeszowianin znalazł w sklepie budowlanym, w którym wypatrzył kask ochronny, śruby, wkrętaki, i sznurek murarski. Do tego kawałek bristolu, złoty spray i całość zamieniła się w charakterystyczny hełm z czerwonym pióropuszem. Miecz to odpowiednio oklejona dziecięcia zabawka. Uszycie, wykończenie i ozdobienie całości zajęło mu aż dwa miesiące.
Marzenie to praca przy filmach
- Dlaczego to robię? Żeby uniknąć rutyny. W Rzeszowie awangardowych sesji zdjęciowych i pokazów mody jest jak na lekarstwo, w pracy dominują makijaże codzienne i ślubne, które nie pozwalają na szaleństwa. Dlatego postanowiłem stworzyć sobie okazję do zrobienia czegoś naprawdę twórczego i rozwijać się - tłumaczy Sebastian.
Zwłaszcza że same stroje to dopiero punkt wyjścia do zorganizowania całej sesji. Żeby scena nabrała życia, trzeba znaleźć odpowiedni plener, znaleźć ujęcie, określić emocje, jakie mają wyrażać modele i modelki. Wszystko, jak na profesjonalnym planie filmowym. Praca charakteryzatora to zresztą marzenie Sebastiana.
- Lubię nie tylko same filmy, ale i materiały ekstra, które pokazują zaplecze produkcji. Interesuje mnie dosłownie wszystko, choć największą uwagę zwracam na stroje i stylizacje - przyznaje. - Zdaję sobie sprawę, że w spełnieniu mojego marzenia bardzo pomogłaby odpowiednia szkoła, bo jestem totalnym amatorem. Nie wykluczam, że kiedyś się na to zdecyduję - dodaje.
Zwłaszcza że 30-latek ma niezwykły talent. Potwierdziło to też zainteresowanie ekipy TVP 2. Sebastian o swojej pasji opowiadał w jednym z lipcowych odcinków „Pytania na śniadanie". Nie osiada jednak na laurach i już szuka pomysłów na kolejne sesje. W najbliższych planach jest stylizacja barokowa. Zdjęcia mają powstać na zamku Lubomirskich.
Anna Janik
Krzysztof Bosak i Anna Bryłka przyjechali do Leszna
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody