Na górze Kotarz stanął kamienny ołtarz

Ostatnie kamienie zostały wmurowane w poniedziałek do europejskiego ołtarza kamiennego, który za sporawą ewangelickiego pastora Jana Byrta powstał na górze Kotarz. - Czekamy teraz na płyty ołtarzowe. W sobotę chcemy zakończyć budowę - zapowiada autor niecodziennej inicjatywy.

Pastor Byrt uznał, że w dzisiejszych czasach Europa potrzebuje modlitwy i dlatego postanowił wznieść ołtarz z kamieni, przy którym raz w roku mieszkańcy Starego Kontynentu mają się modlić. Aby go zbudować zaapelował do wiernych i turystów, by przywozili mu kamienie z różnych stron Polski, Europy i świata.

- Nie potrzebuję pieniędzy, anie drogocennych kamieni, ale zwykłe przydrożne kamienie. To prosty sposób, przez który można wielbić Boga - przekonywał.

Apel spotkał się z ogromnym odzewem. Do parafii ewangelickiej w Szczyrku zaczęły docierać kamienie z najróżniejszych stron świata. Zostawiali je turyści przejeżdżający przez Szczyrk lub wypoczywający w Beskidach. W ołtarzu europejskim znajdą się kamienie z nowojorskich wież WTC, kamienie z Cmentarza Orląt Lwowskich. Są nawet kawałki meteorytu i ziemia z Czarnobyla. Są też kamienie z centrum Brukseli, Strasburga, Włoch, Niemiec i Francji. Ostatnie kamienie pochodzą ze Szwajcarii i zostały do Szczyrku przywiezione przez jedną z mieszkanek Wisły. Wraz z nimi do ołtarza wmurowano zawiniętą w folię tubę, w której znalazły się dzienniki regionalne, które pisały o przedsięwzięciu proboszcza parafii ewangelickiej w Szczyrku Salmopolu m.in. Polska Dziennik Zachodni.

- Gdy za 500 lat ktoś zechce przenieść ten ołtarz, znajdzie materiały dotyczące jego powstania - tłumaczy pastor.

Dziś na ołtarzu zostaną zamontowane dwie płyty kamienne (1,2 1,8 m każda) i krzyż, które podarował Adam Bojda, kamieniarz z Brennej. Nabożeństwo w intencji Europy zostanie odprawione w niedzielę 28 września o 15.00. Pastor w najbliższych dniach zamierza zaprosić polskich europosłów i przedstawicieli lokalnych władz. Najbardziej zależy mu jednak na udziale zwykłych ludzi, którym leży na sercu dobro Europy.

- Dzięki mediom udało się sprawić, że kamienie do naszej parafii przywozili mieszkańcy Podbeskidzia i Górnego Śląska. Docierały kamienie z różnych zakątków Europy i świata. I co najważniejsze, ten ołtarz wybudowaliśmy własnymi siłami. Bo nawet piasek i cement kupiliśmy za pieniądze ze sprzedaży... złomu - podkreśla pastor. Dodaje, że nie wyobrażał sobie tak wielkiej ofiarności i pomocy od parafian i mieszkańców Szczyrku, z jaką się spotkał podczas swojej akcji.

Ołtarz znajduje się na górze Kotarz. Droga do niego zostanie wkrótce specjalnie oznaczona. Przy ołtarzu lada dzień znajdzie się też kamienna tablica, na której zostaną umieszczone nazwy miejsc, z których pochodzą kamienie.