Na Górze Zamkowej miało być tak pięknie... a jest jak zwykle

Odwiedziłem jak co tydzień Wzgórze Zamkowe w Grudziądzu.
Władze miasta zapowiadały "przywrócenie Górze Zamkowej status >>salonu miasta<<”. Prace archeologiczne prowadzone przez toruńskich archeologów zakończyły się we wrześniu 2009 roku. Góra Zamkowa miała być po przygotowaniu udostępniona mieszkańcom. Mogła to być jedna z najważniejszych atrakcji turystycznych w naszym mieście. Niestety, wykopaliska nie zostały odpowiednio zabezpieczone.
Jak dziś wygląda "salon miasta"?
Lokalna prasa informowała, że niszczą je wandale oraz korzenie rosnących tam chwastów.Pani rzeczniczka Urzędu Miasta informowała, że w tegorocznym budżecie jest zabezpieczenie finansowe na wykonanie niezbędnego odprowadzenia wód deszczowych.
Jak wygląda dzisiaj „salon miasta”, za który odpowiadają włodarze miasta. Pan prezydent deklarował, że w tej kadencji będzie stał „Klimek”.
Na dzień 4 czerwca 2011 roku:
- wody deszczowe nadal nie są odprowadzane odpowiednim drenażem;
- firma odpowiedzialna za czystość Wzgórza Zamkowego nie wykonuje tych obowiązków (bo nie ma w zakresie umowy);
- wykonawca robót konserwatorskich 4 czerwca był na budowie, uzupełniał zniszczone przez naturę i wandali elementy ruin (pracownicy twierdzą, że roboty zostały wcześniej prawidłowo wykonane lecz umyślnie zniszczone, wykonująprace porządkowe tj. zbierają butelki i śmieci, wyrywają chwasty i wkoło uzupełniająbraki);
- kamera monitoringu wymontowana (jeżeli przez firmę to nieudolnie);- zamontowane przewody zasilające kamerę zniknęły... na moją prośbę firma wykonująca brukową alejkę (także skrytykowana przez mieszkańców spacerujących z dziecięcym wózkiem) zamontowała rurę ochronną przewodu zasilającego kamerę;
- starych płyt chodnikowych pod wzgórzem jest coraz mniej;
Wieża „Klimek” jest w stanie krytycznym!- wewnątrz wieży jest ogólny bałagan i zbiorowisko śmieci;- pęknięcia spowodowane przede wszystkim złym wykonaniem robót murarskich i zastosowaną zaprawą;- ubytki spowodowane brakiem zabezpieczenia;
Ludzie chcą odbudowy "Klimka"
Zaangażowanie społeczne mieszkańców Grudziądza spełznie na niczym przy tak nieudolnym nadzorze i kontroli wykonania podstawowych obowiązków właściciela zabytku.
Publiczna zbiórka, cegiełki i foldery są dowodem społecznej akceptacji odbudowy "Klimka" i pozostałych ruin zamku, a brak zainteresowania władz miasta powoduje ciągłe wytykanie błędów.
Pytanie – jak długo taki stan będzie panował?