Administrator zapowiedział jej włącznie dopiero w czwartek, a część rodzin bez bieżącej wody nie może korzystać z ogrzewania. – Z ust leci już para, tak jest zimno w mieszkaniu – mówi Elżbieta Łabędzka. - Jak można zostawić ludzi na tyle dni bez wody w XXI wieku? – pyta pani Elżbieta. - Córka chodzi do pracy, musi się codziennie umyć i nie ma gdzie. W sobotę pękła rura i zakręcili wodę bez żadnego uprzedzenia, więc nie mogliśmy nałapać jej nawet w butelkę. Chodzimy do bloków po prośbie, ludzie rozumieją naszą sytuację i dają wodę, ale ile można tak żyć. Na dodatek przestaje działać ogrzewania. Mój piec wymaga dopływu bieżącej wody, inaczej wyłącza się. W mieszkaniu zrobiło 13 stopni a z ust leci para. Od soboty nie pojawiła się ekipa szukająca miejsca awarii, nic nie robią przez tyle dni. W innych osiedlach awarie są usuwane tego samego dnia. A kierowniczka naszej administracja przy ulicy Paderewskiego po wielkiej awanturze wyjawiła, że woda popłynie dopiero w czwartek. Jak życie bez niej i bez ogrzewania tak długo, w taki mróz? – pyta.Sieć wodociągowa w osiedlu przy 1- Maja i mieszkania należą do Miejskiego Zarządu Budynków.- Nie wiem skąd wzięła się informacja, że woda popłynie dopiero w czwartek. Ja takiego terminu nie podawałem. W poniedziałek mieliśmy jeszcze jedną awarię a na dodatek popsuła się koparka. We wtorek przed południem ekipa była już na ulicy 1- Maja i szukała pękniętej rury. Jak tylko zlokalizujemy miejsce usterki, usuniemy ją i woda zostanie puszczona. Spodziewam się, że popłynie jeszcze w wtorek a najpóźniej w środę - informuje Krzysztof Miernik, zastępca dyrektora w Miejskim Zarządzie Budynków w Kielcach.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?