2 z 3
Poprzednie
Następne
Na luzie, za miasto. Rajd rowerowy za Opole
Na rowerze za miasto.
Ostatni postój w celu "zbicia się w kupę", czyli zebraniu rozciągniętej grupy. A wszystko po to by zrobić odpowiednie wrażenie na uczestnikach festynu na placu Wolności. (Uwaga techniczna - lepiej jeździ się zachowując odstępy. Jeden drugiem wtedy nie przeszkadza, mniejsze jest prawdopodobieństwo wzajemnego najechania, wywrotki. Ważne jest by na końcu jechał "zamek" czyli doświadczony cyklista, pilnujący by nikogo z uczestników nie zgubić.)