Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Pomorskiej nawet łaty są dziurawe (10)

Redakcja
Odcinek Pomorskiej biegnący w dół ulicy najgorzej wygląda przy krawężnikach. Wielu kierowców decyduje się więc na jazdę drugim pasem.
Odcinek Pomorskiej biegnący w dół ulicy najgorzej wygląda przy krawężnikach. Wielu kierowców decyduje się więc na jazdę drugim pasem. Jarosław Miłkowski
Przy parku Kopernika asfalt jest równy, za rondem Solidarności także, a pośrodku „kocie łby”. To jakiś absurd - mówią kierowcy o ul. Pomorskiej. Na jej remont muszą poczekać. Jak długo? Nie wiadomo

- Ta ulica to jakieś kuriozum. Jezdnia biegnąca pod górę jest w miarę równa, ale ta w dół już nie. Wyremontowany jest tylko niewielki fragment - mówi nam Tadeusz Kochański o Pomorskiej. To kolejna ulica, którą bierzemy pod lupę w naszej „akcji drogowej". Przyglądamy się w niej, w jakim stanie są najważniejsze ulice w mieście. Opisaliśmy już m.in. Kostrzyńską i Sikorskiego, teraz przyszła pora na drogę łączącą Walczaka z rondem Solidarności, a dalej z mostem Lubuskim.Kierowców, których zapytaliśmy o zdanie na jej temat, nie wyrażają się o nich w ciepłych słowach. Dlaczego? - Pomorska od skrzyżowania Zamenhofa jest w fatalnym stanie - mówi nam Zbigniew Majka, taksówkarz, którego spotkaliśmy na Dolinkach. Jego klienci chcą, by szybko zawiózł ich do centrum miasta, tymczasem już na samym starcie musi jechać wolno. Kilkusetmetrowy odcinek Pomorskiej bięgnący w dół wzniesienia to dziura na dziurze. - W niektórych miejscach nawet łaty są dziurawe - zauważa gorzowianin. Podobnie myśli Zenon Bąk, który z balkonu swojego mieszkania Pomorską widzi niemal w całej okazałości. - Trzeba jechać po niej wolno - mówi naszemu reporterowi. Justyna Wiater, która często odwiedza pobliski sklep Intermarche narzeka zaś na likwidację przejazdu na wysokości tzw. „pierwszej bramy Stilonu". - Kiedyś można było swobodnie przejechać. Teraz, by pojechać samochodem na zakupy, muszę zjechać na dół, na rondzie zawrócić i jechać pod górę. Jadę więc około kilometra, a mogłabym tylko 100 metrów - mówi gorzowianka. To rozwiązanie funkcjonuje od 2007 r., gdy wykonywano remont odcinka od parku Kopernika do skrzyżowania z Zamenhofa. Przeciwko niemu protestował wówczas (i nie zgadza się z nim do tej pory) Zygmunt Tumielewicz, który jest właścicielem stacji paliw przy markecie. Miasto postawiło jednak na swoim i dziś w miejscu dawnego skrzyżowania rośnie trawa. 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto