Na Powiślu stanęła tajemnicza konstrukcja. To pierwsze w Warszawie pontiseum

Instalacja, która powstała u zbiegu ulicy Tamki i Zajęczej na Powiślu to plenerowe muzeum konstrukcji mostowych – Pontiseum (ponte w języku łacińskim znaczy most).

Miejsce to z pewnością zaskoczy niejednego zwiedzającego. W pontiseum znajdziemy zbiór elementów, które lata przeleżały w rzece. Chodzi np. resztki przepraw starych warszawskich mostów, łączących dawniej dwa brzegi Wisły.

- Wszystkie mosty na Wiśle w Warszawie zostały wysadzone w czasie pierwszej i drugiej wojny światowej. Ich fragmenty przeleżały w osadach rzecznych ponad 70 lat. Instytut Badawczy Dróg i Mostów wydobył je, zabezpieczył, a następnie przekazał miastu. Teraz elementy wysadzonych mostów: Poniatowskiego, Kierbedzia i mostu pod Cytadelą, można oglądać nad Wisłą – poinformowała rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk.

Nad wcieleniem w życie projektu pracował Instytut Badawczy Dróg i Mostów, wraz z Zarządem Dróg Miejskich oraz Zarządem Zieleni.

Pomysłodawczynią tego niecodziennego projektu jest prof. Barbara Rymsza, która w latach 2008-2014 prowadziła prace badawcze mające na celu odszukanie i wydobycie z dna Wisły takich skarbów jak fragmenty konstrukcji pierwszych stołecznych mostów.

- Otrzymaliśmy te elementy, można powiedzieć, że w prezencie od Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. Części zostały przez nas zakonserwowane, są one pokryte materiałem, który będzie je chronił przed rdzą – podał w rozmowie z naszą redakcją Mikołaj Pieńkos rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. – Będzie to instalacja stała. Myślimy, że może ona zainteresować wielu mieszkańców Warszawy – dodał.

- Relikty stalowych mostów to świadectwo mistrzostwa polskich mostowców. Zdruzgotane i pogięte elementy przekazują pamięć o niszczącej sile wojny – stanowiąc przestrogę na przyszłość – wskazała Beuth-Lutyk.

Rzeczniczka dodała, że zapomniane dawniej elementy mostów dzisiaj zostały wyeksponowane i stanowią prawdziwy zabytek kultury technicznej oraz są elementem dziedzictwa narodowego.