Na ratunek zwierzętom w Warszawie [wideo]

Straż dla Zwierząt działa w Polsce od czterech lat. W ciągu roku przeprowadza setki interwencji, ratując zwierzęta domowe, gospodarskie i dzikie. Organizację założył Mateusz Janda, który wcześniej pracował w Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami.

Przez dwa dni obserwowaliśmy pracę warszawskiego oddziału Straży dla Zwierząt. Byliśmy z kamerą w siedzibie głównej organizacji przy ul. Puławskiej 7/9 i jeździliśmy na interwencje w mieście.

– Interwencje nie zawsze kończą się odebraniem komuś psa czy kota. Przede wszystkim chcemy uświadomić ludzi, że zwierzętami też należy się opiekować – mówi Małgorzata Eysmont. Dzięki uprzejmości Straży dla Zwierząt dowiedzieliśmy się, że nawet w centrum stolicy zdarzają się przypadki karygodnego zaniedbywania zwierząt.

O większości przypadków Straż dla Zwierząt dowiaduje się telefonicznie. – Nie przyjmujemy anonimowych zgłoszeń. Zawsze prosimy o podanie danych osobowych i telefonu kontaktowego – wyjaśnia Małgorzata Eysmont.

Organizacja zajmuje się nie tylko interwencjami. Cały czas, za pośrednictwem swojej strony internetowej, strażnicy prowadzą adopcje zwierząt. W niespełna dwa tygodnie udało im się znaleźć domy dla ponad 90 psów znalezionych pod koniec stycznia w pseudohodowli w podwarszawskim Halinowie.

Według strażników właściciel gospodarstwa sprzedawał zwierzęta m.in. na aukcjach internetowych. Uratowanie psów z Halinowa było jedną z największych akcji strażników.

W całej Polsce działa sześć oddziałów terenowych Straży dla Zwierząt. Jest to organizacja pożytku publicznego i utrzymuje się z dotacji. Straż dla Zwierząt jest także członkiem WSPA i RSPCA – dwóch największych na świecie organizacji broniących praw zwierząt. Żaden z pracowników Straży dla Zwierząt nie bierze za swoją pracę pieniędzy.
Więcej o Straży dla Zwierząt możesz dowiedzieć się na stronie internetowej organizacji: www.strazdlazwierzat.com.pl
Wkrótce filmy z kolejnych interwencji!

**Zobacz również:

Zoja i Frida znów razem! [foto + wideo]**