Na Targowej anioły zstąpiły z nieba

W okolicach Dworca Wileńskiego miało miejsce niecodzienne wydarzenie. Pięć przesympatycznych, długonogich aniołów zstąpiło z nieba, by choć na chwilę, po ciężkim dniu pracy, dodać mieszkańcom Warszawy otuchy. Była to spontaniczna akcja Teatru Akt, który specjalizuje się w tego typu formach teatru ulicznego oraz happeningach.

Wielkie zaciekawienie, a nawet szczera radość towarzyszyła przechodniom, którzy mieli okazję zobaczyć "Anioły Targowej". Fantazyjnie przebrani, w białe kożuchy, maski, peruki i długie skrzydła, aktorzy kroczyli na swych długich szczudłach z mozołem, ale zarazem gracją.

Kosmici zwiedzali Pragę [zdjęcia]

Dobroduszne aniołki, pobrzękując swymi złotymi dzwoneczkami, rozdawały na lewo i prawo uśmiechy, obsypując przy okazji białym puchem rozradowane dzieci. Wędrujący bajkowi przybysze dotykali swoimi świetlnymi różdżkami także dorosłych, symbolicznie "odczarowując" ich z codziennego stresu i smutku. W ten sposób wracał choć na moment uśmiech na ich twarzach, a odmieniona wokół nich rzeczywistość stawała się od razu weselsza.

Każdy, kto miał aparat natychmiast go wyciągał, by zdążyć zrobić pamiątkowe zdjęcie, a także uchwycić choć raz ulotny moment bezinteresownej dobroci. Niektórzy nawet pytali: "Skąd jesteście? Co tu robicie?" nie rozumiejąc tej maskarady. Anioły zawsze odpowiadały cierpliwie, cicho, szeptem, jakby chciały prostymi słowami opisać to, co jest przecież oczywiste, a chwilowo tylko zapomniane.

Był to prosty, piękny i jakże symboliczny spektakl, gdzie aktorzy i przypadkowi nieświadomi widzowie byli częścią tego samego widowiska. Mam nadzieję, że zagości jeszcze w roku 2011 na naszych ulicach...

Ta plenerowa forma teatru w dzisiejszej, żywej, pulsującej tkance miasta była czwartym i zarazem ostatnim tego typu wydarzeniem w tym roku realizowanym na ulicach naszego miasta przez "Teatr Akt". Akcja odbyła się pod nazwą: "Praskie Animacje" Anioły Targowej. Pozostaje pomachać na pożegnanie i czekać do następnego roku.