Teren Wagmostawu zawsze był urokliwy, nie wyłączając zimy. To się nigdy nie zmieniło. Tam biel jest wręcz kolorowa. Nie ze względu na jakiekolwiek dodatki. Biel jest nieskażona. Nie ma żadnych śladów posypywania chodników. Wszak to teren spacerowy i kto się pojawia, nie spieszy się. Ma chłonąć piękno, ma wypoczywać.Są za to inne ślady. Minusowa temperatura skuła wodę, lód jest nawet gruby. Widać, że jest używany jako spacerniak. Może skrót? Naookoło wodnego zbiornika droga jest wszak dłuższa. Skrót wiedzie też przez wysepkę z domkami dla kaczek. Ktoś przeszedł sobie przez ich osiedle. Śnieg przy chatkach jest nienaruszony. Kaczki jeszcze tego miejsca nie odkryły?Wagmostaw po zmianach związanych z rewitalizacją (jeszcze trwa) jest cały czas nowością. Nieopodal osiedle więc nie dziwi liczba osób w tym miejscu. Momentami nawet jest tłoczno.To co jednak się rzuca w oczy to coś czego... nie ma. Została zburzona ruina. Tak wrosła w krajobraz jakby miała zostać na zawsze. Wiadaomo jednak było, że jej czas był policzony. Od momentu jej zburzenia sama się oswajałam z pustym miejscem. Śnieg przykrył resztki, okrył gruz.Zima 2013 będzie na Wagmostawie tą, która była pierwszą inną.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?