Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na wariograf nie pójdzie

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Starszy z braci, Tomasz B. w chwili zatrzymania miał 33 lata.
Starszy z braci, Tomasz B. w chwili zatrzymania miał 33 lata. grzegorz drążek
W sprawie o zabójstwo oskarżeni bracia nie mówią jednym głosem. Młodszy chce skierować odpowiedzialność na starszego, a starszy jest gotowy poddać się badaniu na prawdomówność.

W piątek w Sądzie Okręgowym w Szczecinie odbyła się kolejna rozprawa w sprawie, w której dwaj przyrodni bracia oskarżeni są o zabójstwo, w lutym 2011 roku, stargardzkiej architekt. Kobieta zginęła od licznych ciosów nożem. Policja zatrzymała 33-letniego wtedy Tomasza B. i 25-letniego Sebastiana M. Obaj usłyszeli zarzut zabójstwa. Piątkowa rozprawa w większości dotyczyła nowych wniosków dowodowych składanych przez oskarżonych. Najbardziej aktywny jest młodszy z braci. Chciał on, by inni biegli przebadali go psychiatrycznie i by przeprowadzono nowy wywiad środowiskowy. Pierwszy z tych wniosków sąd oddalił, a drugi przyjął. Wywiad środowiskowy zostanie przeprowadzony tam, gdzie Sebastian M. mieszkał przed zatrzymaniem, w dzielnicy Kluczewo w Stargardzie. Młodszy z oskarżonych złożył też wniosek przeprowadzenie z nim wizji lokalnej i o powołanie na świadka byłej żony jego brata.- Świadek ten pomoże stworzyć portret psychologiczny Tomasza B. - uważa Sebastian M.Obrońca młodszego z oskarżonych uważa, że zeznania tego świadka pozwoliłyby wskazać, że Tomasz B. ma tendencje do agresywnych zachowań. A także to, że w przeszłości pracował jako rzeźnik i zna sposoby uśmiercania zwierząt, co zdaniem obrońcy młodszego z braci mogło mieć przełożenie na sytuację związaną z zabójstwem. Prokurator uważa, że składanie kolejnych wniosków dowodowych prowadzi głównie do przedłużania postępowania i wystąpił o oddalenie wniosków. Tak też uczynił sąd, jeśli chodzi o wizję lokalną i wezwanie świadka. Tomasz B. też złożył wniosek dowodowy. Poprosił o badanie wariografem, czyli tak zwanym wykrywaczem kłamstw.- Uważam ten wniosek za zasadny, bo tutaj chodzi o całe moje życie - tłumaczył Tomasz B.Obrońca Sebastiana M. wystąpił o oddalenie tego wniosku, podobnie uczynił prokurator.- To nie jest wykrywacz kłamstw, a służy jedynie badaniu nastawienia emocjonalnego odnośnie poszczególnych pytań - uważa prokurator.Sąd i ten wniosek oddalił argumentując, że na tym etapie sprawy użycie wariografu nie jest dopuszczalne. W piątek w sądzie nie stawił się długo oczekiwany świadek, który zdaniem oskarżonych i rodziny ofiary ma związek ze sprawą. W początkowym etapie postępowania prokuratorskiego był on podejrzanym, teraz występuje jako świadek. Okazało się, że mężczyzna zmienił nazwisko, a jego adres zamieszkania jest nieznany. Będzie poszukiwała go policja. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto