Niewielu mieszkańców dzisiejszej Woli wie, że dzielnica ta była 200 lat temu dzielnicą młynów. W 1820 tylko na ulicy Młynarskiej usytuowanych było 16 młynów. Młyny funkcjonowały jeszcze na początku XX wieku. Nazwy ulic Młynarska, Żytnia wzięły pochodzą właśnie od młynów. W najlepszych czasach młynarstwa była ich prawie setka. Ostatni, z ul. Bema, zniknął podczas I wojny światowej.
Najwięcej wiatraków przywędrowało na Wolę wraz z Belgami, Holendrami i Niemcami w XVIII w. Osadnicy młynarze wykorzystali sieć strumyków, którymi poprzecinana była dzielnica oraz wiejące zachodnie wiatry. Wolskie wiatraki zobaczyć można na obrazach Canaletta i XIX-wiecznych fotografiach.
Władze Woli postanowiły powrócić do tradycji wolskich wiatraków. Stuletni wiatrak typu „koźlak”, stanie niebawem w jednym ładniejszych parków stolicy – parku im. Sowińskiego. Został zakupiony za 24 tys. złotych. Ma niespełna 14 metrów wysokości i 6,5 metra szerokości w podstawie. Na razie stoi jeszcze w Woli Koryckiej koło Garwolina. Dzielnica szuka teraz wykonawcy dalszych prac. Wiatrak będzie rozebrany, przewieziony na Wolę i ponownie złożony. Dodatkowo odtworzone zostaną skrzydła. Ich ramiona będą 3,5 m nad ziemią. Sosnowe drewno wewnątrz jest jasne, niemal nienaruszone. Tylko zewnętrzne deski szalunkowe są poczerniałe i trzeba będzie wymienić.
Wiatrak stanie w parku im. gen. Sowińskiego, który jest oświetlony i chroniony. Będzie można zwiedzać jego wnętrze, zrekonstruowane ze wszystkimi detalami technicznymi.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?