Na zabetonowanie pl. Zbawiciela Warszawa wydała 10 razy więcej niż na tym zarobi. Miasto przedłuża czasowe zwężenie jezdni

W połowie sierpnia pracownicy Zarządu Dróg Miejskich wyłączyli z użytkowania zewnętrzny pas ruchu na rondzie przy pl. Zbawiciela. Miejsce samochodów zajęły kawiarniane stoliki, a cała akcja miała potrwać przez miesiąc. Kiedy pilotażowy program dobiegał końca, pomysłodawcy (tj. członkowie kolektywu Miasto Jest Nasze) zaapelowali do władz Warszawy o przedłużenie reorganizacji ruchu. Urzędnicy ulegli.

Plac Zbawiciela ze zmienioną organizacją ruchu zostanie z nami na dłużej! Wydzielenie dodatkowej przestrzeni dla pieszych czy na ogródki gastronomiczne przyjęliście bardzo pozytywnie. Dlatego wydłużamy pilotaż do października – dokładna data zakończenia zależeć będzie od pogody - poinformował prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.

O ile w sierpniowe wieczory na popularnym "Zbawixie" faktycznie można było zauważyć wielu mieszkańców ochoczo korzystających z większych ogródków, tak w miniony weekend pogoda nie zachęcała do aktywności na świeżym powietrzu, a ogródki świeciły pustkami.

W całej sprawie dziwi jednak fakt, iż Warszawa na udostępnieniu dodatkowego miejsca firmom działającym na pl. Zbawiciela więcej straci niż zyska. Tak wynika z odpowiedzi na interpelację jednego z radnych, Błażeja Pobożego.

Okazuje się, że cała operacja kosztować będzie miasto 36 880 zł, by swoje ogródki mogło rozszerzyć 4 właścicieli lokali. MIasto z opłat zarobi na tym… jedynie nieco ponad 3800 zł - poinformował radny. To klasyczny przykład uspołecznienia kosztów i prywatyzacji zysków, ponieważ koszt poniosą przede wszystkim mieszkańcy Warszawy, szczególnie Ci, którzy poruszają się samochodami, a zarobi na tym niewielka grupka przedsiębiorców - dodaje Poboży.

POLECAMY TEŻ:

Świąteczna iluminacja piękna jak nigdy wcześniej. Miliony świateł na ulicach Warszawy

Warszawa ma najdroższą siłownię w Polsce. Kosztowała 26 mln zł

W Warszawie otwarto Muzeum Kosmosu. Pierwsze takie miejsce w Polsce

Prywatny akademik na Mokotowie. Luksusowe warunki i tłum chętnych studentów

Chiński Festiwal Światła po raz pierwszy w Polsce. Warszawiacy zwariowali na jego punkcie

Sklep przyszłości w Warszawie. Całodobowy, samoobsługowy i otwarty w każdą niedzielę niehandlową

---