Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nabór do włocławskich szkół ponadgimnazjalnych

Renata Kudel
Renata Kudel
W poniedziałek rozpoczyna się nabór do włocławskich szkół ponadgimnazjalnych. Przygotowano w nich ponad 3 tysiące miejsc.

W sześciu włocławskich liceach ogólnokształcących, w tym także w Zespole Szkół Katolickich, przygotowano dla tegorocznych absolwentów gimnazjów ok. 1100 miejsc. W szkołach zawodowych (technikach, zawodówkach i liceach profilowanych) miejsc jest dwukrotnie więcej - ok. 2 tys.
To bardzo bogata oferta, biorąc pod uwagę fakt, iż walczyć o te miejsca będzie niespełna 2200 uczniów z Włocławka i okolic. Szacunkowe dane potwierdzają to, co wiadomo od dawna - niż już nie puka do szkolnych bram. Niż na dobre się tam rozgościł!
Ogólniak pożądany
Mimo trwającej od kilku lat kampanii na rzecz szkolnictwa zawodowego wciąż najpopularniejsze szkoły ponadgimnazjalne to ogólniaki. - I one nie muszą martwić się o nabór - mówi Bożena El Maaytah, naczelnik wydziału oświaty we włocławskich magistracie. W LMK, "Koperniku" i "Baczyńskim" zostanie utworzonych po siedem oddziałów (klas), w LZK będzie to tradycyjnie sześć oddziałów, zaś w piątym LO - trzy. Nowością jest utworzenie w "Baczyńskim" oddziału sportowego. Bez większych zaskoczeń zapowiada się nabór do techników, szkół zawodowych i liceów profilowanych.
- Prawdopodobnie wciąż hitem będzie zawód technik-informatyk - mówi Paweł Gmys - specjalista do spraw informatyzacji w ratuszu. Ten oraz kilka innych kierunków, w tym mechatroniczny, mają szansę na szybki i "bezbolesny" nabór. Gorzej jest w szkołach zawodowych, które cieszą się wśród młodzieży najmniejszym zainteresowaniem. - Niestety, takie są nie tylko ubiegłoroczne, ale i najnowsze trendy - mówi Paweł Gmys. - Mimo iż na specjalistów takich jak cieśla, posadzkarz, spawacz, elektryk czy mechanik samochodowy, czeka niemal od razu praca, spodziewamy się słabego naboru.
Mniej oddziałów?
Czy nie można skierować zainteresowań młodzieży np. ograniczając liczbę oddziałów w liceach, a zwiększając w technikach? Okazuje się, że lobby rodziców jest zbyt silne. - Większość chce, aby dziecko obroniło maturę, a dopiero potem myślało o studiach, albo podjęciu pracy - mówi Paweł Gmys. W przyszłym roku szkolnym naukę rozpocznie o ok. 120 uczniów mniej (4 oddziały), niż rok wcześniej. To tak, jakby z mapy miasta zniknęło małe liceum. A taka tendencja utrzymuje się już od pięciu lat.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto