Nad Martówkę powróci mostek

- Mostek był uroczym elementem parku, szkoda, że go nie ma - uważa Kamil Hończuk, mieszkaniec Bydgoskiego Przedmieścia. - Mam małe dzieci i często tu bywam. Niestety, trzeba sporo przejść, by dostać się na drugi brzeg Martówki.Drewniany mostek został zniszczony prawie trzy lata temu podczas powodzi, która nie ominęła Torunia. Teren nadwiślańskich błoni został zalany i przez wiele tygodni woda nie ustępowała. Przy okazji zniszczył się też drewniany mostek. - Tym razem chcemy, by kładka była bardziej wytrzymała - mówi Szczepan Burak, dyrektor wydziału środowiska i zieleni.W tym roku w budżecie udało się zerezerwować pieniądze na wykonanie przeprawy od nowa. Nowa kładka ma mieć rozpiętość 16,8 m i składać się z dwóch przyczółków posadowionych na palach żelbetowych, konstrukcji nośnej z belek stalowych, balustrady stalowej oraz nawierzchni z bali dębowych. Magistrat właśnie rozpisał przetarg na zadanie. Na oferty czeka do 24 kwietnia. Jeśli uda się wyłonić wykonawcę, być może kładka będzie dostępna dla mieszkańców na początku wakacji. Wykonawca będzie miał niespełna 3 miesiące na postawienie mostku.To nie jedyne prace w parku na Bydgoskim Przedmieściu. Trwa rewitalizacja miejsca. Powstaną m.in. amfiteatr, boiska, parking, toalety. Odremontowana zostanie fontanna.