Naga musztra pod okiem przedszkolanki

Sprawę opisało we wtorek Życie Warszawy. Do zdarzenia doszło w piątek, 10 grudnia, w przedszkolu przy ul. Namysłowskiej na Pradze Północ. Wszystko widziała mama 3-letniej Wiktorii. Opiekunka każąc dziecku stać nago przed grupą chciała "nauczyć je samodzielności".

Pani Joanna przyszła do placówki pomóc dziecku, bo już wcześniej słyszała narzekania, że jej córka nie radzi sobie z ubieraniem po leżakowaniu.

Jak relacjonuje Życie Warszawy, gdy mama Wiktorii zajrzała do sali, zobaczyła rozebraną dziewczynkę stojącą na baczność. - Córeczka nie miała bielizny, a wychowawczyni siedziała na krześle, wyśmiewała się i znieważała moje dziecko w obecności innych maluchów. Wytykała Wiktorii, że jest ułomna. Wystraszona dziewczynka posiusiała się, stojąc na środku sali - opowiada Życiu Warszawy kobieta. Gdy mama próbowała interweniować, została wypchnięta z sali.

Wiktoria nie chodzi na razie do przedszkola - boi się, budzi w nocy i siusia.

Mama dziecka poskarżyła się dyrektorce przedszkola, zamierza interweniować także w kuratorium oświaty i w miejskim Biurze Edukacji.

Matki publicznie karmiły piersią. W proteście [zdjęcia]
Teatr Małego Widza - robią sztukę dla maluchów
Najlepszy żłobek jest na Żoliborzu
- Takie sytuacje są niedopuszczalne. Nie można dziecka upokarzać. Zachowanie przedszkolanki jest karygodne - komentuje Życiu Warszawy Marek Michalak, rzecznik praw dziecka. - Maluch w żłobku czy w przedszkolu powinien być wspierany z każdej strony. Jeśli sprawa trafi do mojego biura, to będę ją wyjaśniać. Jeśli ta opiekunka źle się zachowała, powinna ponieść konsekwencje - dodaje.

aktualizacja: opiekunka została zawieszona w pełnieniu obowiązków do wyjaśnienia sprawy, przedszkole zostanie skontrolowane przez kuratorium.

Sylwester 2011 w Warszawie: oferty sylwestrowe	Awaryjne lądowanie Boeinga 767 - zobacz wideo	Zamieszki w Warszawie. Bitwa z bandytami	Jasnowidz Krzysztof Jackowski. Zobacz przyszłość..
dodaj artykuł	dodaj wpis do bloga	dodaj fotoreportaż	dodaj wydarzenie