Nagi mężczyzna leżał na pętli tramwajowej w Warszawie. Był skrajnie wychłodzony, uratowano go w ostatniej chwili

Około godziny 2.30 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o nagim mężczyźnie na terenie pętli przy ulicy Zgrupowania AK Kampinos. Dwoje strażników natychmiast udało się we wskazane miejsce.

Kompletnie nagi mężczyzna leżał na betonie. Funkcjonariusze natychmiast okryli mężczyznę kocem termicznym i przenieśli go do radiowozu. Mężczyzna był skrajnie wychłodzony, a jego źrenice nie reagowały prawidłowo na światło. Wezwano pogotowie ratunkowe. Do przyjazdu karetki strażnicy próbowali go rozgrzać - zrelacjonowała straż miejska.

Jak poinformowali funkcjonariusze, po jakimś czasie mężczyzna zaczął coś bełkotać, ale było to na tyle niezrozumiałe, że nie udało się ustalić personaliów mężczyzny. Kilkanaście minut później karetka zabrała go do szpitala.

Prawdopodobnie mężczyzna mógł być pod wpływem narkotyków - przekazali strażnicy i dodali, że interwencja z pewnością uratowała mu życie, bo temperatura tej nocy w stolicy była ujemna.