Źródło: Agencja TVN/x-news
Piotr K., to najmłodszy polski milioner. Media pisały o nim, że już w wieku 20 lat zarabiał miliony na medycynie kosmetycznej oraz wprowadzaniu do obrotu różnych kosmetyków i środków na poprawę zdrowia i estetyki ciała.
Już od pewnego czasu interesami Piotra K. interesowała się warszawska prokuratura. W lutym śledczy z Prookuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów postawili mu zarzut wprowadzania kosmetyków do obrotu bez zezwolenia. - Wobec podejrzanego zastosowano zakaz opuszczania Polski - tłumaczył prok. Paweł Wierzchołowski, szef stołecznej Prokuratury Rejonowej. - Musiał oddać paszport.
Śledztwo dotyczyło sprzedaży w Polsce wybielającej pasty do zębów Whitetime. W październiku 2014 roku Główny Inspektor Sanitarny nakazał K. wstrzymanie sprzedaży, bo produkt był przeznaczony tylko do użytku w gabinetach stomatologicznych. Piotr K. sprzedawał pastę do zębów za pośrednictwem przedsiębiorstwa Whitetime Professional Distribution LLC zarejestrowanego w stanie Delaware w USA. Produkt trafiał nie tylko do Polski. Od miesięcy K. deptali po piętach brytyjscy śledczy z policyjnej agendy Action Fraud, zajmującej się ściganiem tzw. oszustw konsumenckich. 9 lutego portal Get West London poinformował, że policja zabezpieczyła próbki pasty Whitetime o wartości 500 tys. funtów.
To część śledztwa brytyjskiej policji, które rozpoczęło się po fali pretensji klientów. Czuli się oszukani, bo zamawiając próbki za 1 funta, dostawali rachunki na 99. Kulisy interesów, jakie K. prowadził w Polsce, Wielkiej Brytanii i USA, przedstawiliśmy w "Gazecie Pomorskiej" już w styczniu. Sprawa wzięła początek z reklamy rzekomo cudownej maści przeciw żylakom. Reklamy leku o nazwie Varico Vain od jesieni ubiegłego roku pojawiały się w prasie. Reklamodawca - jak później ustaliliśmy, Piotr K. - wprowadzał klientów w błąd, sugerując, że stosowanie maści skutkuje całkowitym wyleczeniem. Stanowczo zaprzeczyli tym rewelacjom lekarze. - Mówienie, że maść może usunąć żylaki, to kłamstwo - wyjaśniał na łamach "Pomorskiej" dr Michał Molski, chirurg naczyniowy ze szpitala Eskulap w podbydgoskim Osielsku. Reklamodawca przywoływał opinie nieistniejących lekarzy. Ich zdjęcia pobrano ze stron internetowych z bezpłatnymi fotografiami. Z reklamy można było się też dowiedzieć, że rzekomego odkrycia, na którym opiera się receptura Varico Vain, dokonano w Instytucie Leonarda Szlingera na Kubie. Okazało się, że taka instytucja nie istnieje.
Do USA Piotr K. przeprowadził się w październiku 2014 roku. Tam założył firmę MPM Entertainment LLC. Twierdził, że nie ma nic wspólnego z maścią Varico Vain. - MPM to firma skupująca powierzchnie reklamowe - wyjaśniał K. Pomorska dotarła do informacji, z których wynika, że zysk ze sprzedaży Varico Vain trafia na konto firmy Hamiltons Group Limited, zarejestrowanej na Wyspach Marshalla. - Przyjmowanie pieniędzy przez Hamiltons Group Limited, dokonywanie płatności w imieniu tej firmy z rachunku przedsiębiorstwa Whitetime ma utrudnić organom ścigania dotarcie do pieniędzy pochodzących z przestępstw - tłumaczy jeden ze śledczych. Z nieoficjalnych informacji śledczych, do których dotarła "Gazeta Pomorska" wynika, że w Polsce na sprzedaży pasty K. mógł zarobić aż 3 mln zł.
Źródło: Agencja TVN/x-news
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?